reklama
reklama

Łuków: Nastolatek zabrał samochód rodzicom. Uderzył w inne auto i uciekł pieszo

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Łuków: Nastolatek zabrał samochód rodzicom. Uderzył w inne auto i uciekł pieszo - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje łukowskieZa swoje zachowanie odpowie 14-latek, który zabrał samochód bez wiedzy rodziców. W trakcie ucieczki przed policją, uderzył w inne auto i w kolejową rogatkę oraz uciekł zostawiając pasażerów.
Reklama lokalna
reklama

W środę (6 kwietnia) w Łukowie policjanci zauważyli młodego kierujacego samochodem marki Chrysler bez zapietych pasów bezpieczeństwa. Gdy włączyli w radiowozie sygnał nakazujący zatrzymanie, kierujący vanem gwałtownie przyśpieszył i z dużą prędkością odjechał w kierunku granic miasta.

- Funkcjonariusze jadący za nim radiowozem z włączonymi sygnałami uprzywilejowania próbowali bezpiecznie spowodować zatrzymanie uciekającego, jednak kierowca nie reagował na działania policjantów. Jadący z bardzo dużą prędkością chrysler uderzył w tył znajdującego się przed przejazdem kolejowym samochodu marki Volvo. Następnie odbił się od niego i wpadł na rogatki przejazdu kolejowego i spadł do pobliskiego rowu. Mundurowi widzieli, że kierujący vana "wyskoczył” ze swojego auta i poprzez pobliskie zarośla i posesje pobiegł do lasu - informuje aspirant sztabowy Marcin Józwik z KPP w Łukowie.

reklama

Policjanci sprawdzili czy ktoś z pozostałych w chryslerze pasażerów, nie doznał obrażeń ciała. 20-latek i jego 17-letnia koleżanka nie doznali obrażeń ciała, nie potrzebowali pomocy medycznej. Obrażeń ciała nie doznały też osoby z Volvo. Okazało się też, że elementy urządzeń kolejowych uderzonych przez chryslera uszkodziły jadącego w pobliżu peugeota.

reklama

Funkcjonariusze ustalili, że kierowcą chryslera, który uciekł z miejsca zdarzenia był 14-latek z gminy Trzebieszów w powiecie łukowskim. - Policjanci sprawdzili pobliski las, jak też i jego dom. W tym czasie nieletni chował się przed policjantami i rodzicami. Do domu przywiózł go w nocy znajomy rodziców - dodaje aspirant sztabowy Marcin Józwik.

14-latka wkrótce zajmie się Sąd Rodzinny i Nieletnich.

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu lukow24.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama