Ze wstępnych ustaleń wynika, że 60-letni kierujący Volvo, jadąc w stronę Radzynia Podlaskiego uderzył w łosia, który wbiegł na jezdnię. Auto zjechało na pobocze, dachowało i uderzyło w drzewo. Pomimo przeprowadzonej reanimacji, mężczyzna nie przeżył.
- Czynności na miejscu zdarzenia wykonywane były pod nadzorem prokuratora. Ustalamy okoliczności tego tragicznego wypadku oraz apelujemy o rozwagę na drodze. Pamiętajmy, że dzikie zwierzęta potrafią nagle wtargnąć na jezdnię, która przecina ich utarte ścieżki i trasy. Zwracajmy uwagę zwłaszcza, gdy poruszamy się przez obszary leśne, gdzie mogą znajdować się migrujące zwierzęta - mówi nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, rzeczniczka prasowa z KMP w Białej Podlaskiej.
fot. KMP Biała Podlaska
Komentarze (0)