reklama
reklama

Bazylika Parczewska: mieszkańcy proszą o budowę podjazdu dla niepełnosprawnych

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Czytelniczka

Bazylika Parczewska: mieszkańcy proszą o budowę podjazdu dla niepełnosprawnych - Zdjęcie główne

Tak obecnie wygląda podjazd. Zdaniem naszej Czytelniczki, nie spełnia norm i nie da się tędy wjechać na wózku inwalidzkim | foto Czytelniczka

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje parczewskieO budowę dogodnego podjazdu dla osób niepełnosprawnych przed Bazyliką Parczewską apelują jej parafianie. Ksiądz proboszcz zapewnia, że podjazd powstanie, ale ze względu na rosnące koszty utrzymania parafii, nie jest w stanie podać dokładnego terminu.
reklama

Na podjazd dla osób niepełnosprawnych z "prawdziwego zdarzenia" przed Bazyliką Parczewską mieszkańcy czekają już od lat.  Ten, który obecnie jest przy kościele, nie spełnia żadnych norm i nie da się tędy wjechać na wózku inwalidzkim czy też dziecięcym. Bardzo nas to denerwuje, w dodatku obok funkcjonują warsztaty terapii zajęciowej, a zatem niepełnosprawni nie mają jak wejść do świątyni – relacjonuje pani Anna, która poprosiła nas o poruszenie tematu.

 

reklama

Ksiądz kanonik Jacek Nazaruk, który od niecałego roku jest proboszczem parafii św. Jana Chrzciciela, działającej przy Bazylice Parczewskiej, tłumaczy, że sytuacja jest bardziej skomplikowana, niż mogłoby się wydawać. – W tej chwili prowadzimy bardzo intensywne i kosztowne prace przy domu rekolekcyjnym, a mamy bardzo wysoką inflację i ceny materiałów budowlanych drożeją. Od stycznia utrzymanie domu pielgrzyma pochłonęło już 600 tysięcy złotych, a nie jesteśmy w stanie wykonać wszystkich prac jednocześnie – tłumaczy duszpasterz i dodaje, że budowa podjazdu pochłonęłaby co najmniej 100 tysięcy złotych, bo musi być on wkomponowany w zabytkową architekturę Bazyliki.

reklama

 

Ksiądz Nazaruk zapewnia, że nowy podjazd przed Bazyliką Parczewską powstanie, ale nie chce składać deklaracji, co do terminu. – Trzeba też nieco poprawić projekt budowlany – dodaje.

 

Nasza Czytelniczka zwracała też uwagę na problem śmieci zalegających na cmentarzu parafialnym. – Bardzo przykro na to się patrzy, biorąc pod uwagę, że opłaty cmentarne wcale nie są takie małe – oceniła pani Anna. Proboszcz zapewnia z kolei, że śmieci z nekropolii są wywożone tak często, jak tylko jest to możliwe. – Jest mi przykro, kiedy czytam tego typu uwagi, mam wrażenie, że to ludzka złośliwość – puentuje duchowny.

reklama

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama