Na początku czerwca jeden z naszych Czytelników brał udział we mszy świętej w parafii Trójcy Świętej w Sosnowicy. – Przed Eucharystią zrobiłem sobie krótki spacer w kierunku stawów oraz Dworku Kościuszki. W pewnym momencie na skrzyżowaniu ul. Mickiewicza i al. Kasztanowej usłyszałem nad głową charakterystyczne bzyczenie. Myślałem, że to odgłos drona – relacjonuje Czytelnik.
Mężczyzna zapomniał o sprawie i wkrótce poszedł w kierunku świątyni. – Usiadłem przed kościołem, bo kiedy jest ładna pogoda, wolę przebywać na zewnątrz. W pewnym momencie zobaczyłem (...)
Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu "Wspólnoty Parczewskiej".
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.