Wszystko rozegrało się w drugiej połowie września, a służby ratunkowe dostały zgłoszenie po godzinie 21. – Działania trwały mniej więcej do godziny 24. Po powrocie do strażnicy przystąpiliśmy do mycia i doprowadzenia sprzętu używanego przy działaniach do gotowości bojowej – relacjonują druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Sosnowicy.
Oprócz nich na miejscu interweniował zastęp Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Parczew, OSP Nowy Uścimów, OSP Drozdówka, OSP Stary Orzechów oraz policja.
Dla druhów z Sosnowicy była to 45. interwencja w tym roku.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.