Scalenie to bowiem jedna z najbardziej skomplikowanych procedur administracyjnych w Polsce. Polega na "likwidowaniu rozbicia gospodarstw rolnych na niewielkie działki różnego kształtu, często położone w znacznej odległości oraz tworzeniu gospodarstw o zwartej powierzchni bez zmiany struktury posiadania". W praktyce scalanie polega na wydzieleniu nowych działek.
Procedura będzie prowadzona w Krzywowierzbie-Kolonii, urokliwej miejscowości położonej w gm. Dębowa Kłoda, nieopodal granicy z powiatem włodawskim. Poinformowała o tym niedawno Grażyna Lamczyk, wójt gm. Dębowa Kłoda. – Otrzymaliśmy na ten cel 2,7 mln zł. Trwają już uzgodnienia, odbywają się zebrania, przyjeżdżają m.in. przedstawiciele Starostwa Powiatowego (to samorząd powiatowy, a nie gmina przeprowadza proces scalania gruntów – aut.) – mówi pani wójt.
W planie jest: określenie nowych granic działek. W ten sposób zostanie zmniejszona ich ilość i odległość od zabudowań. Każda działka będzie miała dostęp do drogi publicznej. Przeprowadzone zostaną "korekty parametrów technicznych" urządzeń melioracyjnych. Zostaną dostosowane do granic poszczególnych działek, dróg i rzeźby terenu. Nowo wydzielone działki rolne będą "przystosowane do prac agrotechnicznych, a cały proces scalenia wpisze się w unowocześnianie gospodarstw rolnych".
Grażyna Lamczyk powiedziała, że obecnie trwają ustalenia, w jaki sposób ma zostać zagospodarowana infrastruktura. (....).
Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu "Wspólnoty Parczewska".
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.