reklama
reklama

Mieszkaniec pow. parczewskiego podejrzany o próbę gwałtu na żonie. Chcieli go osądzić za jego plecami?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Z archiwum

Mieszkaniec pow. parczewskiego podejrzany o próbę gwałtu na żonie. Chcieli go osądzić za jego plecami?  - Zdjęcie główne

Zdjęcie ilustracyjne | foto Z archiwum

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje parczewskieNa koniec czerwca odroczona została rozprawa ws. mieszkańca gm. Sosnowica, który zdaniem prokuratury, będąc niepoczytalnym, próbował zgwałcić swoją żonę. Śledczy wnioskują o umorzenie postępowania i umieszczenie mężczyzny w szpitalu psychiatrycznym, a reprezentujący go adwokat zwracał uwagę, że jego klient miał ograniczone prawo do oczyszczenia się z zarzutów.
reklama

Przypomnijmy. Mieszkaniec gm. Sosnowica usłyszał trzy zarzuty. 10 listopada ub.r., zdaniem prokuratury, próbował zgwałcić swoją żonę. Ponadto przez ponad dwa lata znęcał się fizycznie oraz psychicznie nad małżonką. 

 

W połowie listopada sąd aresztował mężczyznę. Prokuratura nie skierowała wobec niego aktu oskarżenia, lecz wniosek o umorzenie postępowania. – Biegli psychiatrzy orzekli, że mężczyzna w chwili popełnienia przestępstwa był niepoczytalny. Popełnił on zarzucane mu czyny, ale nie może odpowiadać za swoje zachowania, dlatego musieliśmy złożyć wniosek o umorzenie sprawy – powiedziała Monika Okońska z włodawskiej prokuratury. To oznacza, że śledczy nadal uważają, iż zarzuty, które stawiali mężczyźnie, były słuszne, ale nie może on odpowiedzieć przed sądem, bo nie był w stanie kierować swoim zachowaniem.

reklama

 

Oprócz umorzenia postępowania prokuratura wnosi o zastosowanie wobec mężczyzny tzw. środków zabezpieczających. Chodzi o poddanie go terapii oraz umieszczenie w szpitalu psychiatrycznym. Rozprawa ws. mężczyzny miała niedawno ruszyć przed włodawskim sądem, ale w praktyce nie wystartowała i nikt nie został przesłuchany. – Mecenas Andrzej Luty, obrońca domniemanego sprawcy wniósł o odroczenie rozprawy, ponieważ nie zostało zarządzone doprowadzenie jego klienta. Nie dostał on też odpisu wniosku o zastosowanie środków zabezpieczających, a ma takie prawo – mówi Anna Stelmach z biura prasowego Sądu Okręgowego w Lublinie.

reklama

 

Włodawski sąd (...)

Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu "Wspólnoty Parczewskiej". 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama