Wszystko rozegrało się w maju 2022 roku. Była noc. Na terenie jednej z posesji w Parczewie wybuchł pożar, w wyniku którego spłonął garaż i wiata Andrzeja W. Zniszczeniu uległ też m.in. samochód, skuter, rower i motocykl.
Duże straty
Straty poniósł także właściciel sąsiadującej posesji – Andrzej Z. Zniszczeniu uległy akcesoria ogrodowe o wartości 4 tys. zł, wiata drewniana o wartości 2 tys. zł i kompostownik.
Z opinii biegłego z zakresu pożarnictwa wynika, że w początkowym etapie palił się mercedes znajdujący się pod wiatą oraz znajdujące się w bezpośrednim otoczeniu części i akcesoria samochodowe, a także pokrycie dachowe (....)
Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu "Wspólnoty Parczewskiej".
Komentarze (0)