Do lipca ubiegłego roku pełniąc funkcję kierowniczą Kolasińska-Bzoma zarabiała 14 tysięcy złotych brutto.
Cała Polska zmaga się z inflacją, między innymi z tego powodu Zarząd Powiatu Parczewskiego przyznał w ubiegłym roku Kolasińskiej-Bzomie sporą, bo prawie 18-procentową podwyżkę. Pensja została wówczas ustalona na 16,5 tys. złotych brutto, co, według internetowego kalkulatora płac, dawało ponad 11,5 tysiąca złotych "na rękę".
Na tym jednak nie koniec, bo niedawno Zarząd Powiatu przyznał Kolasińskiej-Bzomie nowe wynagrodzenie, tym razem podwyżka wynosi ponad 21 proc.
"Nowe wynagrodzenie to 20 tysięcy złotych brutto" – czytamy w uchwale, pod którą podpisali się starosta Janusz Hordejuk, wicestarosta Artur Jaszczuk, Sławomir Czech, Piotr Denejko i Jan Makarewicz. Nowa pensja netto pani kierownik, wynosi według internetowego kalkulatora płac, około 14 tysięcy złotych.
W rzeczywistości całkowite wynagrodzenie jest znacznie wyższe, bo Kolasińska-Bzoma może dorabiać, pełniąc dyżury w nocy, soboty, niedziele oraz święta. Przypomnijmy, że w 2021 roku główne wynagrodzenie pani kierownik wyniosło 197 tysięcy złotych brutto, bo oprócz pensji zasadniczej przysługują jej nagrody. Za dyżury zainkasowała 169,7 tysięcy złotych, a na dodatkowych zleceniach – 92,7 tys. zł, co w sumie daje blisko pół miliona złotych.
Komentarze (0)