Parczew: lekarz i byli policjanci zasiądą na ławie oskarżonych. Jest pierwszy wyrok

Polub nasz fanpage na Facebooku

Przypomnijmy:  Proceder miał miejsce w latach 2010-2019, m.in. w powiecie parczewskim. Poszkodowane były towarzystwa ubezpieczeniowe, które wypłacały odszkodowania za "wypadki" na podstawie sfałszowanej dokumentacji medycznej. Śledczy badali powiązania między pacjentami m.in. z powiatów parczewskiego i włodawskiego, którzy odwiedzali miejscowych lekarzy, np. 55-letniego obecnie Piotra R., ortopedę z Parczewa, który jest jednym z głównych oskarżonych, obok Jarosława N. – medyka z Włodawy.

– Wyróżnikiem dokumentacji był każdorazowy wpis Piotra R. o braku rokowań co do powrotu pacjenta do pełnego zdrowia oraz brak wydruków potwierdzających wykonanie badania USG. Dodatkowym elementem wzmacniającym wiarygodność diagnozy były zapisy o poruszaniu się przez pacjentów przy użyciu kul ortopedycznych – czytamy w akcie oskarżenia.

 W latach 2010-2019 do gabinetu medyka zgłosiło się wielu pacjentów wywodzących się ze służb mundurowych oraz ich rodziny. Miały doznać urazów będących następstwem np. upadku na rowerze po omijaniu zwierzęcia wybiegającego na jezdnię. Niektóre osoby miały ulegać wypadkom nawet co... 5–6 miesięcy – gwarantowało to  im "zastrzyk" nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Na ławie oskarżonych zasiądą też m.in.: Grzegorz J. oraz Sylwester B., byli już funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Parczewie. 

Domniemany proceder został jednak wykryty, a Prokuratura Regionalna w Lublinie skierowała do Sądu Okręgowego w Lublinie akt oskarżenia przeciwko 23 osobom. Niedawno zapadł wyrok wobec jednej z oskarżonych – Angeliki N. (kobieta nie jest mieszkanką pow. parczewskiego, do aktu oskarżenia został dołączony wniosek o wydanie wobec niej orzeczenia bez rozprawy). Zdaniem Sądu Okręgowego w Lublinie kobieta (...)

Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu "Wspólnoty Parczewskiej".