63-letnia Ryszarda Serhejuk z Parczewa prace plastyczne wykonuje od kilkunastu lat.– Do prac manualnych zachęcił mnie lekarz. Wszystkiego nauczyłam się na warsztatach rehabilitacyjnych w Radzyniu Podlaskim i tak już zostało. Na Boże Narodzenie robię stroiki, a na Wielkanoc śliczne palmy. Maluję też obrazy, robię figurki renifera czy św. Mikołaja. Ludzie, którzy mnie znają, przychodzą do mnie i zlecają wykonanie poszczególnych przedmiotów – mówi pani Ryszarda, która specjalnie dla "Wspólnoty Parczewskiej" wykonała bombkę choinkową.
Artystka sama wymyśla wzory. – Zazwyczaj kręciłam kulki tylko z bibuły, dlatego nazywali mnie "kuleczka". Pewna ekspedientka z kwiaciarni podsunęła mi pomył, żeby kupić kulki styropianowe, które nałożyłam na bibułę, a następnie przyklejałam klejem magicznym (....)
Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu "Wspólnoty Parczewskiej".
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.