Kaloryfery powinny grzać jeszcze przynajmniej przez kilka tygodni. W Parczewie, inaczej niż w Radzyniu Podlaskim, taryfa ciepła obowiązuje na cały rok kalendarzowy, dlatego - nieco upraszczając - w październiku zapłacimy za ciepło tyle samo, co w marcu. Choć obecny sezon pomału zbliża się do końca, warto zatem znać taryfę, którą zatwierdził Urząd Regulacji Energetyki.
W Parczewie odbiorcy są podzieleni na cztery grupy: A, B, C i D. – Na przykład do grupy A należą osoby, które wykonywały węzły za swoje pieniądze; grupa B to odbiorcy, którzy pobierają ciepło bezpośrednio z naszej sieci, a węzeł jest nasz. W takiej sytuacji wchodzi tzw. odpis amortyzacyjny, a gdy klient wykonywał węzeł sam, to tych kosztów nie ma – tłumaczy Marek Perliński, prezes Zakładu Usług Komunalnych w Parczewie.
Do grupy C należą odbiorcy pobierający ciepło z węzłów grupowych, stanowiących własność ZUK i będących w jego eksploatacji; a do grupy D – odbiorcy pobierający ciepło z węzłów grupowych poprzez zewnętrzne instalacje, które również stanowią własność spółki i są w jej eksploatacji.
Dla wszystkich grup obowiązują jednakowe ceny ciepła. Co ważne – stawki nie zawierają podatku VAT (do końca lipca obowiązuje obniżony VAT na ciepło, zatem później kwoty będą wyższe, o ile obowiązywanie obecnych przepisów nie zostanie przedłużone).
W 2022 r. cena ciepła dla odbiorców ZUK wynosi (....)
Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu "Wspólnoty Parczewskiej", które ukaże się jutro.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.