Wszystko rozegrało się w lipcu ubiegłego roku. Na parczewską policję wpłynęło zgłoszenie od kobiety dotyczące awantury z pijanym partnerem w jednym bloków w Parczewie.
– Funkcjonariusze pojechali na miejsce i usłyszeli głośne krzyki kobiety. Wejście do mieszkania nie było jednak możliwe ze względu na celowo uszkodzony zamek, w którym został ułamany klucz. Na miejsce wezwano załogę straży pożarnej – policjanci weszli do mieszkania po drabinie przez balkon. Kobieta powiedziała, że konkubent wrócił do domu pijany i bez żadnej przyczyny wszczął awanturę. Miał stosować przemoc fizyczną i znęcać się psychicznie nad kobietą, m.in. grozić jej zabójstwem – relacjonowała sierżant sztabowy Ewelina Semeniuk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Parczewie.
Mundurowi obezwładnili i zatrzymali 34-letniego Łukasza P., recydywistę, który w więzieniu siedział już w latach 2016–2019 – odbywał wówczas dwa wyroki. Mężczyzna miał w organizmie prawie 2,5 promila alkoholu (...)
Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu "Wspólnoty Parczewskiej".
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.