Chodzi o sprawę zagospodarowania terenu przy ul. 1 Maja w Parczewie. Przypomnijmy: W 2012 roku doszło do zamiany działek między gminą a prywatnymi osobami. Trzy działki po targowisku przy ul. 1 Maja (1,6 ha) zamieniono na tereny po byłej kopalni żwiru w okolicach Koczerg (2,74 ha). Burmistrz Paweł Kędracki pomysł zamiany tłumaczył wówczas tym, że do gminy z propozycją współpracy zwróciła się firma wykonująca instalacje słoneczne a tereny po żwirowni nadawałyby się do tego idealnie.
Sprawa budziła spore emocje. Część osób uważała, że burmistrz oddał cenną działkę, a pozyskał bezwartościową. – Wartość obu nieruchomości to jak maluch i mercedes – komentował przed dziesięciu laty radny Tomasz Dominik. Paweł Kędracki odpierał zarzuty powołując się na fakt, że tereny przy 1 Maja były zalewowe (nieopodal płynie Piwonia), a gmina nie miała z nich żadnych dochodów.
Niedawno sprawa zamiany działek powróciła bo przedsiębiorca złożył do projektu nowego studium uwarunkowań i zagospodarowania przestrzennego wniosek ws. zmiany przeznaczenia działek przy ul. 1 Maja: z terenów rolnych pod usługi, w tym handel oraz stację paliw.
Początkowo gmina uwzględniła uwagę, lecz potem zmieniła zdanie. Na niedawnej sesji sprawą zajęli się rajcy, a dyskusja była burzliwa. Radny Tomasz Goździk powiedział, że popiera uporządkowanie terenu przy ul. 1 Maja, ale w inny sposób. Przypomniał, że formalnie jest to teren zalewowy. (...)
Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu "Wspólnoty Parczewskiej".
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.