Chodzi o banery, które przed wyborami parlamentarnymi były rozmieszczone przy ul. Wojska Polskiego w Parczewie, w okolicach ronda. Zamazany został baner byłej posłanki Moniki Pawłowskiej (niewykluczone, że wróci do Sejmu w związku z wygaszeniem mandatu Mariusza Kamińskiego), a sprawa została zgłoszona na policję.
– Prowadzimy czynności w sprawie uszkodzenia banerów wyborczych na szkodę komitetu wyborczego PiS. Na chwilę obecną trwają czynności – mówi sierżant sztabowy Anna Borowik z Komendy Powiatowej Policji w Parczewie, nie precyzując, czy udało się zatrzymać sprawców.
Przypomnijmy, że w październikowych wyborach do Sejmu w powiecie parczewskim, wchodzącym w skład okręgu numer 7, frekwencja wyniosła 68,5 proc., czyli mniej niż w skali kraju, gdzie wyniosła rekordowe 74,38 proc.
W naszym powiecie oddano w sumie 17811 głosów, wyraźnie zwyciężyło Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 50,17 proc. (8719 głosów). 16,21 proc. wyborców zagłosowało na Trzecią Drogę (2817 głosów), 14,33 proc. – na Koalicję Obywatelską (2490 głosów), 7,95 proc. – na Konfederację (1382 głosy), a 5,33 proc. – na Nową Lewicę (926 głosów).
W gminie Parczew zwycięstwo PiS było nieco mniej okazałe niż w skali powiatu. Rządząca do niedawna partia uzyskała 44,24 proc. głosów (3323 głosy), wyprzedzając Koalicję Obywatelską (19,41 proc., 1458 głosów), Trzecią Drogę (18,58 proc., 1396 głosów), Konfederację (6,76 proc., 508 głosów) oraz Nową Lewicę (5,88 proc., 442 głosy).
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.