– Było to niezwykłe przeżycie, poznałem wszystkie osoby, ale widać po nas upływ czasu. Większość osób nie mieszka już w Parczewie, przyjechali na spotkanie ze Szczecina, Nowego Targu czy Radomia. Mój kolega został kapitanem lotnictwa, część osób zrobiła karierę lekarską. Za rok chcemy się spotkać znowu – mówi nieco wzruszony Artur Chmielewski, organizator wydarzenia, które zostało przeprowadzone w lokalu państwa Jarmuł.
W programie były tańce oraz kolacja.
– Nie zabrakło pani Krystyny Hryniewicz, naszej wychowawczyni, która ma się bardzo dobrze, tańczyła z nami, pomimo 80 lat na karku. Wszystko zaczęło się właśnie od jej prośby, aby zorganizować takie spotkanie. Koleżanka dała mi zastrzyk energii i zacząłem działać, w ciągu doby zdobyłem kontakty do 28 osób, można to określić mianem cudu. Wszystko zorganizowałem z koleżanką Dorotą, która zajęła się m.in. częścią cateringową – tłumaczy Chmielewski i dodaje, że na spotkanie nie mogły przyjechać tylko dwie osoby. Absolwenci złożyli też kwiaty i zapalili lampki na grobach zmarłych kolegów.
Inicjatywę wybudowania szkoły podjęły w 1959 roku władze Parczewa, gdyż dwie istniejące placówki nie mogły pomieścić wciąż wzrastającej liczby uczniów. Dokonano wykupu gruntu przy ulicy Polnej, zlecone zostały prace budowlane, które zakończyły się po siedmiu latach. Koszt budowy wyniósł prawie 7 milionów złotych, a szkoła zaczęła funkcjonować 1 września 1966 roku.
Jednym z najważniejszych wydarzeń w historii szkoły było nadanie jej imienia - Bohaterów 3. Pomorskiej Dywizji Piechoty. Podniosła uroczystość miała miejsce 20 października 1973 roku.
Wprowadzona w 1999 roku reforma oświaty przyniosła wiele zmian.
– Przez dwa lata parczewska Trójka (przez pewien czas placówka miała taki numer - dop. aut.) była zespołem Szkół nr 2, natomiast od 2001 roku Szkołą Podstawową nr 2. Przeprowadzony w 2007 roku remont szkoły, wymiana stolarki okiennej, pokrycia dachowego i elewacji, odmienił jej wygląd zewnętrzny – czytamy na stronie internetowej placówki.
Komentarze (0)