Do wypadku doszło pod koniec kwietnia w miejscowości Królewski Dwór (gmina Parczew), ale poza terenem zabudowanym. 25-letnia Beata R. wyjeżdżała Volkswagenem Passatem z drogi podporządkowanej w drogę wojewódzką numer 815. Oprócz kierującej, autem podróżowały trzy osoby. Zdaniem policji 25-latka nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu i zderzyła się z prawidłowo jadącym Volkswagenem Polo. Tym ostatnim pojazdem kierował 18-latek, który również wiózł trójkę pasażerów.
Pomocy medycznej wymagał 18-letni kierowca i 42-letnia pasażerka Volkswagena Polo. Oboje trafili do szpitala. W dużo gorszym stanie była kobieta, która miała rozerwane jelito cienkie, a także uszkodzoną tzw. krezkę jelita. Doznała "rozlanego zapalenia otrzewnej", miała krwiaka lewej piersi, a także otarcia skóry brzucha. Zdaniem biegłych obrażenia zagrażały jej życiu.
Oboje kierujący byli trzeźwi. Funkcjonariusze zatrzymali 25-latce prawo jazdy. Ze względu na uszkodzenia zatrzymali też dowody rejestracyjne samochodów.
Na miejscu wypadku długo pracowali funkcjonariusze dochodzeniowo-śledczy. Zebrane dowody pozwoliły Prokuraturze Rejonowej w Parczewie na skierowanie przeciwko 25-latce aktu oskarżenia do Sądu Rejonowego w Radzyniu Podlaskim.
Śledczy zarzucili kobiecie "nieumyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa" i spowodowanie wypadku, na skutek którego poszkodowana doznała "ciężkiego uszczerbku na zdrowiu". – Do aktu oskarżenia dołączony został wniosek o wydanie wyroku skazującego bez rozprawy. Posiedzenie ws. wydania wyroku w tym trybie zostało wyznaczone na 24 listopada – mówi Magdalena Dobosz z biura prasowego Sądu Okręgowego w Lublinie. Jeśli sąd nie uwzględni wniosku, to Beata R. będzie mieć normalny proces.
Za spowodowanie wypadku, którego następstwem jest czyjaś śmierć lub tzw. ciężki uszczerbek na zdrowiu grozi kara od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia.
TUTAJ znajdziesz więcej kryminalnych informacji z gminy Parczew.