Na jednej z sesji Rady Powiatu Parczewskiego gościł przedstawiciel WIOŚ. Wicestarosta dociekał, z czego wynika większa ilość wykonywanych kontroli w gospodarstwach rolnych.
Przedstawiciel WIOŚ tłumaczył, że chodzi o wytyczne Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
– Inspektorat określa ilość zaplanowanych kontroli, które musimy wykonać. Rozdzielamy je na poszczególne powiaty. Kontroli zaplanowanych było 9, większa ilość kontroli w gospodarstwach wynika z tego, że jest ich dużo w powiecie parczewskim. Głównie bierzemy pod uwagę większe gospodarstwa rolne i hodowlane, które emitują azotany – tłumaczył przedstawiciel WIOŚ.
Radny Wiesław Czarnacki zauważył, że od kilku lat w Parczewie występuje problem nieprzyjemnego zapachu.
– Nie jest on do końca diagnozowany, nie wiemy, jakie jest jego źródło Czy inspektorat robił kiedyś taką analizę i wie, kto jest sprawcą tego problemu? – dociekał prezes Elparu (...)
Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu "Wspólnoty Parczewskiej".
Komentarze (0)