Dramat rozegrał się pod koniec maja tego roku. W nocy służby ratunkowe dostały zgłoszenie o pożarze niewielkiego drewnianego domu w Gęsi, rozległej miejscowości w gminie Jabłoń. – Ze zgłoszenia wynikało, że wewnątrz objętego pożarem drewnianego spichlerza prawdopodobnie znajduje się jedna osoba – informowała sierżant sztabowy Ewelina Semeniuk, oficer prasowy KPP w Parczewie.
Kiedy mundurowi dotarli na miejsce, pożar obejmował całość budynku, a płomienie sięgały wysokości 5 metrów. Ze względu na stopień zaawansowania pożaru policjanci nie mogli nawet podejść do drewnianego budynku. Niebawem na miejsce dotarli strażacy. Drewniany budynek doszczętnie spłonął, a po ugaszeniu pożaru w środku odnalezione zostały częściowo zwęglone zwłoki 67-letniego mężczyzny. Śledztwo ws. tragedii wszczęła Prokuratura Rejonowa w Parczewie. Było prowadzone w kierunku nieumyślnego spowodowania pożaru.
Niedawno śledczy podjęli decyzję. – Postępowanie zostało przez nas umorzone, ponieważ nie stwierdziliśmy znamion czynu zabronionego. Z naszych ustaleń nie wynika, aby do śmierci mężczyzny przyczyniły się osoby trzecie – mówi Adam Hunek, szef parczewskiej prokuratury i przypomina, że ciało starszego mężczyzny zostało zabezpieczone, a w Zakładzie Medycyny Sądowej w Lublinie została przeprowadzona sekcja zwłok. Śledczy powołali też biegłego z zakresu pożarnictwa.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.