Do zdarzenia doszło w niedzielę (13 lipca) policja dowiedziała się, że przez m. Milanów w stronę Parczewa jedzie motocykl, którego kierujący nie posiadał uprawnień oraz ma dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. .
- Natychmiast poinformowano wszystkie patrole. Na ulicy Kościelnej w Parczewie zauważono typowany według opisu motocykl marki Romet. Mundurowi przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych podjęli próbę zatrzymania kierującego oraz jednoznacznie wydali polecenie zatrzymania się. Kierowca motocykla zignorował wydawane polecenia i nie reagował na sygnały podawane przez policjantów i kontynuując ucieczkę ulicami miasta. W pewnym momencie na ulicy Mickiewicza pojazd zwolnił symulując zatrzymanie, a następnie gwałtownie przyspieszył uderzając w drzwi oznakowanego radiowozu. Mężczyzna kontynuował ucieczkę ul. Wojska Polskiego oraz Warszawską popełniając liczne wykroczenia w ruchu drogowym tj. jazda wzdłuż po drodze dla pieszych, wyprzedzanie innych pojazdów bezpośrednio przed przejściem dla pieszych, niestosownie do znaków poziomych w tym do znaku P-4 linia podwójna ciągła - opisuje sierżant sztabowy Ewelina Semeniuk z KPP w Parczewie.
Następnie wjeżdżając na ul. Kościelną stracił panowanie nad motocyklem ponownie uderzając w tył pojazdu służbowego. Policjanci zatrzymali kierującego. Okazał się nim 56- letni mieszkaniec gminy Milanów. Był trzeźwy, nie odniósł obrażeń, jednak inne powody wpłynęły na jego zachowanie. Funkcjonariusze w policyjnych bazach danych potwierdzili, że 56-latek ma orzeczony aktywny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Następnie mężczyzna został obezwładniony, zatrzymany i osadzony w policyjnej celi.
W poniedziałek (14 lipca) mężczyźnie przedstawiono zarzuty popełnienia przestępstwa złamania dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych w warunkach recydywy za co odpowie przed sądem. Z kolei za popełnione wykroczenia w ruchu drogowym został ukarany grzywną w wysokości 7 tysięcy złotych. Postępowanie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Parczewie. Sprawa będzie miała swój finał w sądzie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.