Niedawno parczewscy policjanci zostali poinformowani o mieszkance powiatu oszukanej metodą "na policjanta". – Z relacji 71-latki wynika, że zadzwonił do niej mężczyzna, który podawał się za pracownika Poczty Polskiej i poinformował ją, że chce dostarczyć dla niej przesyłkę. Kilka minut później kobieta odebrała kolejny telefon, w którym rozmówca przedstawił się jako "policjant" i powiedział, że osoba, która dzwoniła do niej wcześniej i przedstawiła się za pracownika poczty jest oszustem. Następnie fałszywy policjant poinformował kobietę, że zadzwoni do centrali banku, żeby zablokować jej konto – relacjonuje sierżant sztabowy Anna Borowik z Komendy Powiatowej Policji w Parczewie.
Kobieta powiedziała, że ma na koncie 50 tysięcy złotych oszczędności. Oszust wykorzystując tę informację, polecił kobiecie pójść do banku, wypłacić pieniądze i pozostawić gotówkę we wskazanym przez niego miejscu. Seniorka tak zrobiła. Pozostawiła reklamówkę z pieniędzmi... na parkingu przy pojemnikach na śmieci. Po pewnym czasie zorientowała się, że mogła zostać oszukana i powiadomiła policję.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.