Wszystko rozegrało się w poniedziałek, 20 listopada po godzinie 18. – 37-letnia kobieta kierująca Fordem na skrzyżowaniu drogi wojewódzkiej nie ustąpiła pierwszeństwa Toyocie, którą kierował 20-latek, wskutek czego doszło do zderzenia. Fordem podróżowała również dwójka dzieci w wieku 11 i 13 lat. Z kolei kierowca Toyoty wiózł dwie pasażerki w wieku 17 lat. Jedna z osób uskarżała się na stłuczenia kończyny, lecz ostatecznie nie była hospitalizowana – relacjonuje komisarz Anna Kamola z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Kierująca Fordem była trzeźwa, a zdarzenie zostało sklasyfikowane jako kolizja (o wypadku w świetle prawa mówi się wtedy, kiedy ktoś dozna obrażeń na "okres powyżej 7 dni"). 37-latka została ukarana mandatem.
Na miejscu interweniował zastęp Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Parczewie, zastęp Ochotniczej Straży Pożarnej w Siemieniu, policja oraz pogotowie ratunkowe. Dla druhów z Siemienia była to 94. interwencja w tym roku.
Komentarze (0)