Program Inwestycji Strategicznych to fundusz wprowadzony niedawno przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. Ma być formą rekompensaty za mniejsze wpływy do samorządowych budżetów z tytułu planowanych zmian podatkowych (chodzi np. o planowane podniesienie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł, przez co sporej części społeczeństwa "zostałoby w portfelu więcej pieniędzy", ale mniej środków "wróciłoby" do budżetów samorządowych). W ramach pierwszego konkursu samorządy mogły się ubiegać o bezzwrotne wsparcie inwestycji, a jego wysokość zależy od tzw. obszaru priorytetowego.
Trzy wnioski (maksymalna liczba), opiewające łącznie na ok. 10,4 mln złotych, złożyły do programu władze gminy Jabłoń. Największy dotyczy "przebudowy i budowy dróg o łącznej długości 4 km". W planie jest m.in. przebudowa drogi powiatowej w Dawidach (wspólnie ze Starostwem Powiatowym). W ramach tego samego zadania w tej samej miejscowości ma zostać zbudowany "ciąg dróg" o łącznej długości 0,9 km. W planie jest też budowa dwóch jezdni w Kolanie, budowa drogi w Wantopolu czy przebudowa drogi w Paszenkach. Łączna wartość inwestycji wyniosłaby 4,2 mln złotych, a wkład własny tylko 5 proc.
W ramach drugiego władze gminy zabiegają o pieniądze na: remont trybuny, budowę parkingu i "budowę budynku sezonowego zaplecza boiska" na stadionie gminnym; a także termomodernizację sali gimnastycznej oraz budowę tzw. pump-trucka przy Szkole Podstawowej w Jabłoniu. W planie jest także rozbudowa na potrzeby świetlicy wiejskiej budynku Ochotniczej Straży Pożarnej w Łubnie. Wszystkie prace kosztowałyby 4 miliony złotych, a wkład własny wyniósłby 10 procent.
Trzeci wniosek obejmuje montaż odnawialnych energii. W planie jest zainstalowanie pomp ciepła oraz instalacji fotowoltaicznych na obiektach użyteczności publicznej. Zadanie miałoby objąć wykonanie dokumentacji oraz montaż 7 gruntowych pomp ciepła i 15 instalacji fotowoltaicznych, które zostałyby zamontowane na pięciu gminnych szkołach podstawowych, żłobku, świetlicach wiejskich, remizach i innych budynkach. Inwestycja kosztowałaby 2,9 mln złotych, a 5 proc. stanowiłby wkład własny.
Piotr Denejko, sekretarz gm. Jabłoń, przyznaje, że urzędnicy pokładają w programie spore nadzieje. – Wierzymy, że tym razem dostaniemy pieniądze, bo w przypadku innych rządowych naborów różnie z tym bywało. Liczymy na to, że decyzja zapadnie jeszcze we wrześniu – mówi sekretarz. Czy wybór wnioskowanych inwestycji był trudnym zadaniem? – Nie, bo znamy potrzeby gminy i mieszkańców – tłumaczy Denejko.
TUTAJ znajdziesz więcej informacji z gminy Jabłoń.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.