reklama
reklama

Protest nauczycieli. Pedagodzy z Parczewa pojechali do Warszawy

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: ZNP Parczew

Protest nauczycieli. Pedagodzy z Parczewa pojechali do Warszawy  - Zdjęcie główne

Wśród protestujących była delegacja z Parczewa. Pedagodzy nie chcą m.in. zmniejszenia tzw. dodatku wiejskiego, który obecnie wynosi 10 proc. wynagrodzenia zasadniczego, a po zmianach wyniósłby 300 złotych. | foto ZNP Parczew

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje parczewskie Ponad 20 nauczycieli i pracowników oświaty z powiatu parczewskiego protestowało w Warszawie przeciwko planowanym zmianom w Karcie nauczyciela. Rząd proponuje spore podwyżki, ale zamierza np. zwiększyć pensum, co może uderzyć w pedagogów pracujących w niewielkich, wiejskich szkołach.
reklama

 

Nauczyciele z różnych części Polski protestowali niedawno w stolicy. Wśród pikietujących była delegacja nauczycieli i pracowników oświaty z powiatu parczewskiego.

– Została ograniczona do ponad 20 osób przez wytyczne Zarządu Głównego Związku Nauczycielstwa Polskiego, które zastosowało się do wymogów sanepidu – relacjonuje Wiesława Tazbir, prezes powiatowego oddziału ZNP.

 

Pedagodzy domagają się m.in. "wycofania daleko idących zmian w kodeksie nauczyciela". Chodzi o planowane zwiększenie pensum z 18 do 22 godzin tygodniowo, nauczyciele zostaliby też zobowiązani do ośmiu godzin pracy na rzecz szkoły. W zamian dostaliby jednak spore podwyżki (piszemy o tym niżej). – Deklarowana "podwyżka" płac kosztem zwiększenia pensum i odebrania niektórych dodatków oznacza, że nauczyciele sami sfinansują wzrost swoich uposażeń. W naszym powiecie parczewskim najbardziej istotne będzie to, ilu nauczycieli będzie musiało przejść na garnuszek Urzędu Pracy i zarejestrować się jako bezrobotni – komentuje W. Tazbir, która uważa, że "wypracowane przez Ministerstwo Edukacji i Nauki socjotechniki działań załatają dziury kadrowe w dużych miastach, natomiast w małych miasteczkach i na wsi przyniosą bezrobocie". – Zbieramy obecnie podpisy Inicjatywy Obywatelskiej, aby wynagrodzenia zostały uzależnione od średniej w gospodarce narodowej – dodaje pani prezes parczewskiego oddziału ZNP.

 

Pedagodzy nie chcą zmniejszenia tzw. dodatku wiejskiego, który obecnie wynosi 10 proc. wynagrodzenia zasadniczego, a po zmianach wyniósłby 300 złotych. Nie podoba się im też planowana likwidacja tzw. dodatku na start dla młodych nauczycieli, który polega na jednorazowej wypłacie tysiąca złotych (...). Więcej można przeczytać w papierowym wydaniu "Wspólnoty Parczewskiej". 

TUTAJ znajdziesz więcej informacji z gminy Parczew. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama