Kilka tygodni temu ulicami Parczewa przejechały dziesiątki ciągników z doczepionymi biało-czerwonymi flagami. Mieszkańcy musieli się liczyć z utrudnieniami.
Kolejny protest został zorganizowany dzisiaj (wtorek, 20 lutego). Tym razem rolnicy blokują jedyne w Parczewie skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną, czyli skrzyżowanie ul. 11 Listopada, al. Zwycięstwa i ul. Lubartowskiej. Policja wytyczyła objazdy. Protestujący zachowują się kulturalnie, nie ma np. palenia opon. Sporo osób przyniosło ze sobą biało-czerwone flagi.
– Protestujemy przeciwko planom wprowadzenia Europejskiego Zielonego Ładu oraz pomysłom wprowadzenia zakazu hodowli zwierząt na mięso. Domagamy się też unormowania relacji handlowych z Ukrainą – mówi Paweł Wróblewski, członek zarządu Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Rolników i Organizacji Rolniczych, organizator parczewskiego protestu.
Rolnicy strajkowali w całej Polsce. Jak informuje tvn24.pl farmerom udało się wywalczyć zmianę dot. redukcji pestycydów, proponowaną w ramach Zielonego Ładu. – Kraje UE miały proporcjonalnie zredukować zużycie pestycydów, bez względu na poziom ich stosowania w rolnictwie. Pod naciskiem protestów rolniczych Komisja Europejska wycofała projekt w tej sprawie z dalszych prac legislacyjnych, co oznacza, że nie będzie takiej regulacji w najbliższym czasie – czytamy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.