reklama
reklama

Rolnik z powiatu parczewskiego: Naszych rządzących wysłałbym na Saharę (SYGNAŁY CZYTELNIKÓW)

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Pixabay

Rolnik z powiatu parczewskiego: Naszych rządzących wysłałbym na Saharę (SYGNAŁY CZYTELNIKÓW) - Zdjęcie główne

Zdjęcie ilustracyjne | foto Pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje parczewskieJeden z Czytelników twierdzi, że profilaktyczne wybijanie świń, będące metodą walki z ASF, to bezprawie. Z kolei Czytelniczka relacjonuje, że w rejonie stawów w Siemieniu ktoś porzucił kociaki. Oto najciekawsze sygnały, które w ostatnich tygodniach i miesiącach trafiały do naszej redakcji.
Reklama lokalna
reklama

Jak można porzucić kociaki?

Na problem porzucania zwierząt zwraca uwagę nasza Czytelniczka. 

– Trafiły do mnie trzy malutkie kociaki, które ktoś zostawił w rejonie stawów w Siemieniu. Mają około czterech tygodni, jeszcze nie są w stanie same jeść. Nie mogę tego zrozumieć, gmina funduje przecież np. zabiegi kastracji, jeśli kogoś na to nie stać. Kotki są zadbane, czyste, nie leżały w stodole, nie śmierdzą kurzem ani olejem samochodowym – relacjonowała kobieta.

Co z tym rolnictwem?

– Profilaktyczne wybijanie świń to bezprawie – ocenił nasz Czytelnik z gminy Jabłoń, nawiązując do metody stosowanej w ramach walki z nawracającym problemem ASF. – Na szczęście nie hoduję już świń, bo jestem starszą osobą. Muszę przyznać, że w razie kataklizmu, gdyby ludzie z miasta musieli uciec na wieś, to nie mieliby co jeść. Kur nie można hodować, świń nie można, a co można? Jak mówił klasyk: "dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie". Naszych rządzących wysłałbym na Saharę – stwierdził.

Mężczyzna ocenił też, że naturalne mięso jest dużo smaczniejsze od kupowanego w sklepach. – Kiedyś przyjechała do mnie rodzina z Niemiec, kiedy jedli przygotowaną przeze mnie kiełbasę, to aż im się uszy trzęsły – wspomniał nasz Czytelnik.

Wystarczyło trochę postraszyć

Jedna z mieszkanek gminy Dębowa Kłoda relacjonuje, że na moście w Wyhalewie zostały załatane dziury. 

– Wystarczyło uszkodzić oponę i poinformować o zamiarze zgłoszenia szkody – zdradziła.

Problemy na drodze

Nasz Czytelnik relacjonował, że przy okazji przebudowy drogi w Zienkach na poboczu wysypane zostały kamienie, które fruwały po szosie (....)

Więcej sygnałów znajdziesz w papierowym wydaniu "Wspólnoty Parczewskiej". 

– Boję się, że jak kamień wpadnie pod koło, to zbije szybę w aucie – przyznał mężczyzna.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama