reklama
reklama

Samotny, schorowany ojciec z powiatu parczewskiego walczy z fiskusem. Sprawa trafi na wokandę

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Pixabay

Samotny, schorowany ojciec z powiatu parczewskiego walczy z fiskusem. Sprawa trafi na wokandę - Zdjęcie główne

Zdjęcie ilustracyjne | foto Pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje parczewskieW środę, 11 października radzyński sąd zajmie się sprawą samotnego, schorowanego ojca z powiatu parczewskiego, który toczy batalię z fiskusem. Urząd Skarbowy zarzuca mu, że zaniżył przychód ze zbycia nieruchomości, choć wpisał do deklaracji kwotę, którą realnie otrzymał.
Reklama lokalna
reklama

Pan Tomasz (imię zmienione) z zawodu jest kierowcą, przez 10 lat zarabiał na życie, kierując TIR-em. Z kolei przez kilka lat pracował w Biedronce w Lubartowie. W kwietniu został zarejestrowany jako bezrobotny. Ma na utrzymaniu dziecko, zmaga się z problemami zdrowotnymi. Mieszka u swoich rodziców. 

Rozliczenie z fiskusem

– Czuję się oszukany przez urzędy – mówił kilka miesięcy temu w rozmowie z nami mężczyzna.

Sen z powiek spędza mu rozliczenie z fiskusem za 2017 rok, które powinno być wykonane do 30 kwietnia 2018 r. Pan Tomasz wraz z byłą już żoną sprzedał udział w nieruchomości o wartości 100 tysięcy złotych.

Zgodnie z przepisami notariusz przesłał akt notarialny do Urzędu Skarbowego, który wpisał dokument do tzw. rejestru czynności majątkowych. Skoro zbycie udziału miało miejsce w 2017 r., pan Tomasz powinien złożyć zeznanie albo np. poinformować, że skorzystał z ulgi mieszkaniowej.

Pan Tomasz, który przez pewien czas mieszkał w Lublinie, nie wiedział, że ze sprzedaży udziału musi zapłacić podatek dochodowy. 

– Sprawa jest bulwersująca, następuje typowy, skandaliczny ciąg dalszy. Podatnik nie złożył zeznania do 30 kwietnia 2018 roku, a Urząd Skarbowy o tym wiedział. Normalnym działaniem powinno być wezwanie podatnika do rozliczenia się ze sprzedaży udziału. Moim zdaniem to zaplanowana, stała praktyka, polegająca na tym, że urząd odkłada akt notarialny do szuflady i hoduje odsetki – komentuje Grzegorz Sadura, lubelski doradca podatkowy, który zajmuje się sprawą pana Tomasza (....)

Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu "Wspólnoty Parczewskiej". 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama