Przejeżdżając przez Sosnowicę nie da się nie zauważyć dwóch zabytkowych budowli sakralnych – kościoła rzymskokatolickiego pod wezwaniem Trójcy Świętej i cerkwi prawosławnej pod wezwaniem Świętych Apostołów Piotra i Pawła. Ich obecność mogłaby świadczyć o religijnym zróżnicowaniu tutejszej ludności. Ponadto do wybuchu II wojny światowej istniała tu również żydowska bożnica co jeszcze bardziej urozmaicało strukturę wyznaniową mieszkańców. Jednak to już tylko historia. Obecnie w gminie Sosnowica nie ma wyznawców ani judaizmu ani też prawosławia.
Sosnowicki kościół i cerkiew mają jedną cechę wspólną. Powstały w miejscach, gdzie dawniej istniały stare, podupadające, drewniane świątynie, które nadawały się już tylko do rozbiórki.
Kościół zbudowano niemal 100 lat wcześniej niż cerkiew. Ufundowała go Tekla Sosnowska – wdowa po sławnym hetmanie Józefie Sosnowskim, tym samym, który nie zgodził się na ślub ich córki Ludwiki z Tadeuszem Kościuszko. Budowa trwała aż 14 lat. Rozpoczęto ją w 1783, a ukończono w 1797 roku. Kościół konsekrowano dopiero w 1804 roku, a więc ponad 20 lat od rozpoczęcia budowy. Miała na to wpływ sytuacja polityczna w kraju i niespokojne czasy rozbiorów.
Kościół Trójcy Świętej w Sosnowicy jest najstarszą tego typu budowlą w powiecie parczewskim. Wzniesiono go w stylu klasycystycznym z wyraźnie widocznymi elementami późnego baroku. Sosnowiczanie z pewnością przyzwyczaili się już do jego wygląda, ale wśród turystów i gości ta piękna, zabytkowa świątynia wzbudza duży podziw i zachwyt.
Ołtarz główny pochodzi z początku XVIII wieku. Został sprowadzony ze starego kościoła w Parczewie. Znajdujący się na nim obraz Trójcy Świętej namalował uczeń Malarni Królewskiej Józef Wall. Zapewne wybór artysty nie był przypadkowy. Józef Wall był stypendystą króla Stanisława Augusta, przyjaciela Józefa Sosnowskiego – męża Tekli Sosnowiskiej.
Przed kościołem wznoszą się dwie dzwonnice, z której tylko jedna posiada dzwony. To z niej wiosną 1941 roku grupa dzielnych parafian pod kierownictwem ówczesnego księdza proboszcza, zdjęła i ukryła dzwony ratując je przed niemiecką rekwizycją. Druga dzwonnica przez długi okres pełniła funkcję parafialnej kostnicy. W niej czekały na pogrzeb m.in. ciała poległych Powstańców Styczniowych pochowanych później na pobliskim cmentarzu.
Kościół w swojej historii był kilkukrotnie remontowany. Pierwszy gruntowny remont przeszedł w 1884 roku, o czym świadczy pamiątkowa tablica. Obecnie odnawiane są obie dzwonnice oraz łączący ich parkan. Zakończenie prac planowane jest na grudzień tego roku.
Nową cerkiew prawosławną w Sosnowicy postanowiono zbudować tuż po likwidacji przez władze carskie kościoła unickiego. Była to zakrojona na szeroką skalę akcja budowania nowych świątyń prawosławnych na terenie dawnej diecezji chełmskiej, mająca na celu odbudowę prawosławia między Wieprzem a Bugiem. Jest to zatem świątynia sfinansowana ze środków rządowych carskiej Rosji. Przed rozpoczęciem inwestycji, starą drewnianą cerkiew rozebrano, a z materiałów, które nadawały się jeszcze do użytku zbudowano kaplicę na pobliskim cmentarzu. Najstarsi mieszkańcy Sosnowicy pamiętają jeszcze cmentarną kaplicę, po której obecnie nie ma już śladu.
W porównaniu z sosnowickim kościołem katolickim, cerkiew zbudowano stosunkowo szybko. Prace rozpoczęto w 1891 roku a ukończono trzy lata później w 1894 roku. Być może to właśnie pośpiech przy budowie sprawił, że cerkiew po kilkunastu latach od zakończenia budowy trzeba było remontować.
Remonty ukończono w 1910 roku, a już 5 lat później w czasie I wojny światowej niemal wszyscy wyznawcy prawosławia musieli opuścić Sosnowicę. Stało się to na skutek decyzji o ewakuacji urzędów, szkół i mieszkańców guberni lubelskiej i chełmskiej w głąb imperium rosyjskiego. Sosnowicka cerkiew opustoszała. Warto wspomnieć, że kiedy w 1915 roku armia rosyjska cofała się z tych terenów, stosowała taktykę spalonej ziemi i niszczyła wszystko co mogłoby się przydać nadchodzącemu wrogowi. Palono dwory, spichlerze, polne zasiewy. Był to bez wątpienia najtragiczniejszy okres w dziejach Sosnowicy.
Po zakończeniu działań wojennych w 1919 roku uchodźcy zaczęli powracać w rodzinne strony. Sosnowicka parafia prawosławna znowu zaczęła funkcjonować. Była jedną z nielicznych w województwie lubelskim, którą polskie władze pozwoliły przywrócić. Na 330 parafii istniejących na Lubelszczyźnie przed 1915 rokiem, przywrócono zaledwie 29. Do sosnowickiej parafii prawosławnej należało wówczas ponad 4 tyś. wiernych. Wspólnota istniał przez całe dwudziestolecie międzywojenne i przez II wojnę światową aż do 1947 roku. Akcja „Wisła” sprawiła, że wyznawcy prawosławia ponownie zniknęli z tych terenów. Cerkiew została zamknięta. Przez kolejne lata szybko niszczała. W pewnym okresie służyła nawet jako magazyn gromadzki. Jej wnętrze zostało zupełnie zdewastowane.
W latach 70. XX wieku w cerkwi przeprowadzono prace, które miały zachować ją przed całkowitą ruiną. Dwadzieścia lat później naprawiono dach i drzwi. W 2012 roku rozpoczął się kolejny, gruntowny remont. Po jego zakończeniu w 2018 roku została powtórnie poświęcona. Odzyskała swój dawny blask i jest chętnie odwiedzana przez turystów. Obecnie stanowi filię parafii prawosławnej w Horostycie a Liturgia Święta jest w niej odprawiana tylko raz w roku 12 lipca w święto patronalne.
Kilkaset metrów za cerkwią znajduje się cmentarz, na którym od lat nie było pochówków. Można tu również znaleźć groby katolików, którzy chcieli być pochowani wśród swoich prawosławnych bliskich.
Obie sosnowickie świątynie widnieją w rejestrze zabytków. Są perełkami tutejszej architektury. Maja ogromną wartość kulturową i historyczną, ale przede wszystkim stanowią ważny element duchowego dziedzictwa lokalnej społeczności.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.