- Na początku było ciężko, bo nie wiadomo było czy pogoda dopisze, czy dzieciaki się zjawią i najważniejsze czy będą zadowolone. Na szczęście wszystko było tak jak powinno. Zabawy,
masa gipsowa, pianka i sadzenie ogródka przed świetlicą plus wysadziliśmy wiśnie. Moc pracy i przygotowań z osobami, które bez słów są w stanie zrozumieć, co mamy do zrobienia. To był nasz pierwszy projekt i mam cichą nadzieję, że nie ostatni - mówi organizatorka.
Projekt w 80% finansowany był z Fundacji PFR, a w 20 % przez Koło Gospodyń Wiejskich Wola Przewłocka.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.