Wichura nad powiatem parczewskim. Nasi strażacy mieli pracowitą majówkę

W nocy z 2 na 3 maja nad Polską przeszła wichura. Niespokojnie było także w powiecie parczewskim, a nasi strażacy mieli mnóstwo pracy.

Jeszcze wczesnym wieczorem 2 maja ochotnicy z OSP Laski pojechali do Gródka Szlacheckiego w gm. Siemień, żeby usunąć powalone drzewo, które utrudniało przejazd samochodów. Strażacy uprzątnęli również "pozostałości po drzewie". Interweniowało 5 druhów. 

Kilka godzin później na drodze wojewódzkiej numer 815 w rejonie Parczewa w powalone drzewo wjechał samochód. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Na miejscu interweniowała Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza Parczew, OSP Laski, a także patrol policji.

Pracowitą noc mieli też strażacy-ochotnicy z Jasionki. – Po godz. 22 dyżurny PSP Parczew skierował naszą jednostkę do miejscowości Kostry. Ze zgłoszenia wynikało, że drzewo blokuje przejazd na drodze wojewódzkiej numer 813 – relacjonują ochotnicy na swoim profilu facebookowym.

W trakcie udrażniania drogi przez strażaków wiatr złamał jeszcze kilka innych drzew. – Sytuacja zrobiła się na tyle niebezpieczna, że podjęliśmy decyzję o zawróceniu pojazdów oczekujących w lesie na udrożnienie przejazdu, do miejscowości Kostry. Mogły tam w miarę bezpiecznie poczekać – dodają ochotnicy, którzy do wrócili do domów po północy, a zatem już 3 maja.

Sporo pracy mieli również ochotnicy z Sosnowicy. Najpierw pojechali na drogę wojewódzką numer 820, gdzie między Sosnowicą a Starym Orzechowem usunęli zwisający konar. Później udali się na odcinek DW 819 między Sosnowicą a Pasieką, gdzie powalone drzewo całkowicie zablokowało jezdnię. To nie wszystko. – Po usunięciu zagrożenia dyspozytor przekazał nam informację, że na drodze wylotowej z Sosnowicy w kierunku Turna przy cmentarzu, następne drzewo zablokowało ruch. Po dotarciu na miejsce usunęliśmy drzewo – relacjonują ochotnicy na swoim profilu facebookowym.