reklama
reklama

Wójt gminy Dębowa Kłoda: Nigdy nie prosiłam o podwyżkę

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Wójt gminy Dębowa Kłoda: Nigdy nie prosiłam o podwyżkę - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje parczewskie W mojej ocenie udało nam się zrealizować wszystkie zakładane cele, mimo różnych trudności – mówi Grażyna Lamczyk, wójt gminy Dębowa Kłoda, z którą rozmawialiśmy w związku z połową obecnej kadencji samorządu.
reklama

 

Wspólnota Parczewska: Niedawno minęła połowa obecnej kadencji samorządu. Co zaliczyłaby Pani do sukcesów w czasie tych minionych 30 miesięcy?

 

 Grażyna Lamczyk: Największymi sukcesami minionego okresu są inwestycje i zadania, jakie udało nam się zrealizować. Wybudowaliśmy m.in. tzw. hydrofitową oczyszczalnię ścieków wraz z kanalizacją w Białce. Całość przedsięwzięcia pochłonęła 6,3 mln złotych, dostaliśmy dofinansowanie z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Zrealizowaliśmy też projekt "Poprawa efektywności wykorzystania energii w budynkach użyteczności na terenie gminy Dębowa Kłoda". Inwestycja polegała na termomodernizacji Szkoły Podstawowej w Kodeńcu. Wartość zadania opiewała na 1,5 mln złotych. Wspólnie ze Starostwem Powiatowym i gminą Podedwórze udało nam się wyremontować drogę z Rusił do Kodeńca. Dość ważną inwestycją była przebudowa kilkusetmetrowego odcinka drogi gminnej w Dębowej Kłodzie. Przedsięwzięcie kosztowało ponad 126 tysięcy złotych, połowę wyniosło dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych.

 

Co jeszcze udało się zrobić?

 

 - Zrealizowaliśmy także sporo mniejszych inwestycji. Chodzi np. o budowę trybuny na boisku przy Szkole Podstawowej im. Armii Krajowej w Dębowej Kłodzie, czy zakup laptopów do Szkół Podstawowych na terenie gminy. Pozyskaliśmy 100 tysięcy złotych na zakup 31 laptopów z oprogramowaniem. Zadanie zostało dofinansowane przez Ministerstwo Cyfryzacji w ramach programu Zdalna Szkoła oraz Zdalna Szkoła+.  W ubiegłym roku zakończył się także remont Domu Ludowego w Chmielowie. Zakres prac obejmował: wykonanie sufitu, zakup i montaż kominka grzewczego, wymianę podłogi i drzwi, malowanie wnętrza, wymianę instalacji elektrycznej, doprowadzenie wody i podłączenie do kanalizacji. Z kolei dwa lata temu wymieniliśmy oświetlenie w Białce. Prace odbyły się w dwóch etapach. Obejmowały wymianę latarni z częściową wymianą przewodu wzdłuż deptaka przy Jeziorze Bialskim. Wykonana inwestycja przyczyniła się do zwiększenia bezpieczeństwa osób tam przebywających.

 

Jaki był najtrudniejszy moment dla władz gminy w czasie bieżącej kadencji? 

 

- Najwięcej trudności wynikało, podobnie jak w całym kraju, z zawirowań i obostrzeń covidowych. Bardzo zdezorganizowało to naszą pracę. Ze względu na obawy o pracowników i mieszkańców musieliśmy w pewnych momentach wprowadzić pracę zdalną. Sytuacja nie pozwalała na realizację wszystkich zadań na bieżąco, często następowały opóźnienia. Ostatecznie udało nam się wszystko zakończyć w wymaganych terminach.

 

Jakich celów zakładanych na pierwszą połowę kadencji nie udało się zrealizować?

 

 - W mojej ocenie udało nam się zrealizować wszystkie zakładane cele, mimo trudności z brakiem dokumentów na realizację niektórych inwestycji. Dziękuję marszałkowi Jarosławowi Stawarskiemu, wojewodzie Lechowi Sprawce, staroście Januszowi Hordejukowi, jak również wszystkim placówkom wojewódzkim i powiatowym, które współpracują z nami przy wydawaniu decyzji.

 

Z czego gmina Dębowa Kłoda może być dumna?

 

 - Przede wszystkim z ludzi, którzy ją zamieszkują. Są to bardzo pomocne osoby, co pokazał okres pandemii. Dumni możemy być i jesteśmy również z naszych radnych i sołtysów. Pokazali, że zawsze, nawet w bardzo trudnych warunkach, potrafią bardzo dobrze pracować.

 

Co gmina musi poprawić?

 

 - Powinniśmy położyć nacisk na przebudowę dróg i budowę oświetlania, bo w niektórych wsiach nadal go nie ma. Mieszkańcy zgłaszają te problemy i zdaję sobie sprawę, że to jedne z ważniejszych zadań, jakie musimy zrealizować. Na niektórych odcinkach zaczęliśmy już prace i będziemy się starali, żeby co roku jakiś fragment został poprawiony. Nie zawsze położymy nawierzchnię asfaltową, ale na pewno dojazd do posesji będzie wygodniejszy.

 

 Wiosną tego roku Rada Gminy podniosła Pani pensję o 700 złotych brutto do kwoty 10,2 tys. zł. Czy wynagrodzenia wójtów nie przystają do obecnych realiów i rosnących kosztów życia?

 

- W trakcie mojej prawie 40-letniej pracy w urzędzie nigdy nie prosiłam o podwyżkę, ani  ówczesnych pracodawców, ani teraz radnych. Będąc wcześniej wójtem nie otrzymałam żadnej podwyżki. W trakcie tej kadencji radni powiedzieli, że jak uda się wybudować oczyszczalnię ścieków i kanalizację w Białce, to moja pensja zostanie podniesiona, ponieważ była to bardzo trudna do zrealizowania inwestycja. Rajcy dotrzymali słowa i faktycznie na ich wniosek otrzymałam 700 zł podwyżki, za co dziękuję.

 

 Część wójtów obawia się, że planowana przez rząd kwota wolna od podatku do 30 tysięcy złotych, źle wpłynie na budżet samorządów, bo mniej pieniędzy będzie do niego "wracało". Czy robiliście wyliczenia, jak ewentualne zmiany wpłynęłyby na budżet gm. Dębowa Kłoda?

 

 - Tak, do budżetu naszej gminy wpłynęłoby 700 tysięcy złotych mniej, co może być sporym wyzwaniem.

 

 Czy będzie się Pani ubiegała o reelekcję?

 

 - W tej chwili jeszcze o tym nie myślę, bo jest na to za wcześnie. Skupiam się na pracy i staram się wykonywać obowiązki na rzecz gminy najlepiej, jak potrafię.

TUTAJ znajdziesz więcej informacji z gminy Dębowa Kłoda. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama