Na czerwcowej sesji Rady Powiatu podczas omawiania wykonania budżetu za rok 2018 radna Krystyna Jaśkiewicz mówiła, że w kontekście kondycji finansowej powiatu za bardzo oszczędza się na drogach.
- Pani dyrektor (dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych – przyp. red.) wciąż reaguje na uwagi odpowiedzią, że brak środków – mówiła Krystyna Jaśkiewicz.
Maśluch: Komu zabrać, żeby dać dla ZDP?
Starosta Jerzy Maśluch odpowiedział wtedy radnej, że w budżecie nie ma pieniędzy i żeby dać dla ZDP, to trzeba komuś zabrać.
- Komu zabrać, żeby dać dla ZDP? Bo tu jest cała filozofia. To tak, jakbyśmy trzymali gdzieś w suterenie pieniądze i nieprzekazywalni. Proszę bardzo, jeżeli uważacie państwo że z oświaty, do której dokładamy milion złotych, bo nie wiem skąd jeszcze możemy zabrać – pytał starosta Jerzy Maśluch.
Środki się znalazły
Na lipcowej sesji starosta powiedział radnym, że na wniosek dyrektor ZDP Renaty Gogłuskiej-Wadyniuk Zarząd Powiatu przekazał do ZDP 50 tys. zł na na zakup masy mineralno-asfaltowej z przeznaczeniem na wykonanie remontu 95 km dróg powiatowych. Radny Adam Wróblewski zapytał wtedy starostę Maślucha, czy 50 tys. zł to jest wnioskowana kwota, czy może pani dyrektor wnioskowała o inną.
ZDP wygospodarował 50 tys. zł
Starosta odpowiedział radnemu, że dyrektor wnioskowała o 100 tys. zł. Wyjaśnił też, że finansami ZDP zajmuje się skarbnik starostwa i po przeanalizowaniu sytuacji okazało się, że z niewykorzystanych środków na inne zadania udało się wygospodarować 50 tys. zł.
- Pani dyrektor we własnym zakresie 50 tys. zł przerzuci na remont, a 50 tys. zł zostanie z wolnych środków, z rezerwy zabezpieczone – wyjaśnił starosta.