Rada Powiatu rozpatrzyła petycję mieszkańców wsi Michałówka dotyczącą remotu drogi powiatowej we wsi. Po 25 latach starań mieszkańcy mają zapewnienie remontu w postaci uchwały, jednak na prace trzeba będzie jeszcze poczekać.
Jedna z lepszych dróg w powiecie
Kierownik Wydziału Komunikacji parczewskiego starostwa Adam Domański twierdzi, że droga w Michałówce, którą sam często jeździ jest jedną z lepszych nieutwardzonych dróg w zasobach powiatu. Sołtys wsi Michałówka Krzysztof Krasucki powiedział nam, że używalny, ale daleki od doskonałości stan drogi jest zasługą własnej inicjatywy mieszkańców wsi. W przeciągu ostatnich 25 lat, a jedynym samorządowcem, który znacząco wspomógł finansowo utwardzenie drogi we wsi był burmistrz Wiesław Czarnacki, co miało miejsce na początku lat 90.
Inicjatywa mieszkańców
- Sami płaciliśmy za koparkę, transport i wyrównywanie drogi. Ówczesny burmistrz Wiesław Czarnacki dołożył nam ok. 20 tys. zł na wynajęcie ciężarówek. Od tego czasu zarządca drogi, czyli powiat parczewski nie zrobił prawie nic, żeby polepszyć naszą drogę. A jest to droga o dużym znaczeniu, łącząca dwie drogi wojewódzkie – powiedział nam sołtys Krasucki. Jako jeden z dowodów sołtys pokazał nam faktury uzyskane ze starostwa za utrzymanie dróg powiatowych w latach 2014-2018. Z faktur wynika, że w tym czasie starostwo ani razu nie wykosiło pasa drogi i zakrzaczeń, nie tylko w Michałówce.
Wydali 2 tys. zł przez pięć lat
Starostwo zadrwiło sobie z sołtysa wysyłając mu faktury z podpisem dyrektora Zarządu Dróg Powiatowych Renaty Gogłuskiej-Wadyniuk na kwotę łączną 12,2 tys. zł dotyczące robót wykonanych w ostatnich pięciu latach w miejscowościach: Michałówka, Milanów, Sowin, Stępków, Wierzbówka i Zaniówka. Dzieląc tą kwotę na sześć równych części można założyć, że starostwo nie wydało więcej niż 2 tys. zł na drogi w każdej z miejscowości. - Zakres prac dotyczył wyłącznie szeroko pojętego utrzymania i w jednym przypadku, wysypania na drogę klińca, a przez te pięć lat w ogóle nie wycinali trawy i krzaków, co robiliśmy we własnym zakresie - powiedział nam sołtys.
Nowa komisja od skarg
Nowo powołana Komisja Skarg, Wniosków i Petycji w Radzie Powiatu ułatwia nam drogę do wyrażania niezadowolenia z pracy z naszych reprezentantów oraz do postulowania nowych rozwiązań w naszym sąsiedztwie na łamach rady. Do komisji można składać skargi, wnioski i petycje, które będą rzeczowo rozpatrzone. Mieszkańcy wsi Michałówka skorzystali z tego prawa i 13 maja złożyli skargę na bezczynność starosty i ZDP wobec niezrealizowanych obietnic i zaniedbań na przestrzeni lat. Redakcja "Wspólnoty" będzie relacjonować przebieg rozpatrzenia wszystkich zgłoszonych do komisji wniosków.
| Krzysztof Krasucki, sołtys wsi Michałówka Maśluch nie zrobił nic To jak wygląda ta droga od 25 lat, to jest wyłącznie zasługa mieszkańców i burmistrza Wiesława Czarnackiego. Sami kosimy trawę i krzaki, a mieszkańcy co roku dokładają się na utwardzenie naszej drogi. Starosta Maśluch nie zrobił dla nas nic i dlatego składamy na niego skargę | Krystyna Jaśkiewicz, przewodnicząca Komisji Skarg, Wniosków i Petycji Trzeba dołożyć środków Kwestia sporna dotyczyła ilości pozyskanego destruktu i sposobu wykonania tego remontu. Pani dyrektor (Renata Gogłuska-Wadyniuk, dyrektor ZDP - przyp. red.) twierdziła, że nie posiada środków i ludzi, żeby ten remont dokonać w trybie niezwłocznym. Nie potrafiła określić daty, kiedy ten remont będzie wykonany. Jeśli ZDP nie dysponuje stosownymi środkami i siłami, to trzeba środków dołożyć, a siły znaleźć jako firmę zewnętrzną ponieważ ten remont może się odbyć dopiero w okolicach jesieni |
