Ponad 40 absolwentów klasy matematyczno - fizycznej i humanistycznej rocznika 1974-1978 zjechało z całej Polski, by kolejny raz uczcić rocznicę swojego maturalnego egzaminu.
Spotkanie tradycyjnie rozpoczęło się mszą św., po której uczestnicy obchodów przeszli na cmentarz, by zapalić lampkę na grobach zmarłych nauczycieli oraz kolegów i koleżanek z klasy.
Kolejnym punktem były odwiedziny w murach szkoły, którą przed laty ukończyli, czyli parczewskiego Liceum Ogólnokształcącego. Tam przy kawie i ciastkach wspominano stare, szkolne dzieje.
Kulminacyjnym punktem była wspólna uroczysta kolacja, która została wydana w restauracji Alma w Parczewie.
Spotykają się od ponad 30 lat
– Po raz pierwszy spotkaliśmy się ponad 30 lat temu – informuje Tadeusz Izdebski, szef komitetu organizacyjnego.
– Większe spotkania są w okrągłe rocznice matury, ale zdarzają się także nieplanowane spotkania. Generalnie spotkania są organizowane co 5 lat – dodaje.
Wśród absolwentów rocznika 1978 znajdują się nauczyciele, lekarze, ale też sporo prowadzi swoją działalność.
Na spotkania przyjeżdżają z całej Polski m.in. z Gdyni, Katowic, Opola, Warszawy, a także czasem przyjeżdżają z Niemiec, Francji czy Australii.
Szczególny zjazd
– Ten zjazd jest szczególny, ponieważ przyjechali ludzie, których na poprzednich spotkaniach w ogóle nie było i są z nami pierwszy raz – informuje Anna Bącławek.
– To dla nich jest zaskoczenie, bo z niektórymi osobami mają kontakt dopiero po 40 latach – dodaje.
– Zawsze są z nami nasi profesorowie, którzy nas uczyli – dodaje Teresa Awgulewicz.
– Prowadzimy też swoją kronikę, w której dokumentujemy wszystkie zjazdy – pokazuje obszerną księgę Urszula Czarnacka.
– Mamy co wspominać – dodaje, pokazując zdjęcia z poprzednich zjazdów.