Bohaterowie z pierwszej linii z Parczewa

Trzeba myśleć pozytywnie i nie dać się zwariować – Czy czuję się bezpiecznie w pracy? Mimo zastosowania się do wytycznych Ministra Zdrowia nie mam stuprocentowej pewności bezpieczeństwa. Po prostu trzeba myśleć pozytywnie i nie dać się zwariować. Osobiście czuję się bezpiecznie. Większość klientów stosuje środki bezpieczeństwa, chociaż zdarza się, że przyjdzie ktoś bez maseczki lub rękawiczek, ale to rzadkość. Większość przychodzi zabezpieczona. Klientów jest troszkę mniej, ale za to robią zakupy takie, żeby wystarczyły im na kilka dni bez niepotrzebnego wychodzenia z domu

Odwaga to panowanie nad obawami – Pojawienie się epidemii przyniosło zasadniczą zmianę dla nas wszystkich. Obserwując sytuację w Chinach podjęliśmy w aptece szereg przygotowań, spodziewając się choroby również i w naszym kraju. Były to kwestie związane z zapewnieniem bezpieczeństwa i higieny pracy, utrzymania dostępności najważniejszych leków i środków ochrony, w końcu sprawna obsługa wielkiej rzeszy pacjentów, których liczba w marcu pobiła wszelkie rekordy. Na szczęście sytuacja epidemiologiczna jest pod kontrolą, po pierwszym szoku i niepewności praca w aptece nieco znormalniała. Boję się jednak, że wirus nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, dlatego epidemia wymaga stałej uwagi i rozwagi od każdego z nas. Jako przedsiębiorca boję się także o stan gospodarki. Data otwarcia mojej apteki zbiegła się w czasie z atakiem na World Trade Center, wtedy także przyszłość budziła spore obawy. Jak pamiętamy po tym zdarzeniu świat się bardzo zmienił, teraz też zmiany wydają się być nieuniknione. Podobno odwaga to panowanie nad obawami, a nie brak obaw. Bądźmy więc odważni!