Burmistrz Paweł Kędracki przedstawił radnym autopoprawkę do budżetu, dzięki której chciał zabrać 40 tys. zł z funduszu na remont budynków komunalnych i dołożyć te pieniądze do remontu ulicy Piwonii (10 tys. zł), oraz do budowy parkingu przy blokach na ulicy Polnej 36 i 36a (30 tys. zł). Radny Tomasz Goździk uważa, że to zły pomysł.
Wyczarował pieniądze w 15 minut
- Wnioskuję o zdjęcie pt 2 z autopoprawki do budżetu, tj 40 tys, które pan burmistrz wyczarował w ciągu 15 min. wczoraj na komisjach. Pieniądze te są przesunięte z działu na remonty budynków komunalnych. Tam jest kwota 100 tys. zabezpieczona, a 40 tys. to 40%. Uważam, że jest to niezasadne. Inwestycja jest zasadna, ale pozyskanie pieniędzy, to nie w ten sposób. Żeby nie zagrozić tej inwestycji na Piwonii to proponuję te 10 tysięcy zostawić, a zdjąć 30 tysięcy – wnioskował Goździk.
Mieszkańcy czekają na parking
Radny Grzegorz Duda prosił radnych o pozostanie przy propozycji burmistrza argumentując, że mieszkańcy czekają już kilka lat na ten parking.
- Ja uważam, że jest to inwestycja jak najbardziej zasadna, bo mieszkańcy nie maja dojazdu. W okresie wiosennym tam ugrzęzła karetka pogotowia. Było na to 100 tysięcy, ale 60 zostało zdjęte nie wiem dlaczego, zostało 40 tys. Teraz tutaj po konsultacjach z firmami Urząd Miasta doszedł do wniosku, że tam trzeba ok. 70 tys. – mówił Duda.
Parking za 40 tys. albo wcale
Radny Wiesław Czarnacki zauważył, że szacowana przez urzędników kwota 152 zł za m² kostki brukowej jest za wysoka. Uważa on, że za 40 tysięcy złotych można ten parking zrobić.
Kędracki nie zgodził się z Czarnackim. Zauważył, że po parkingu i po drodze dojazdowej będzie jeździć ciężarówka z odpadami i dlatego jest tam potrzebna specjalna podbudowa.
Radni poparli w głosowaniu propozycję Tomasza Goździka i pozostawili 30 tys. zł w puli przeznaczonej na remonty budynków socjalnych. Co będzie z parkingiem przy ul. Polnej, nie wiadomo.