reklama

Czy gmina zarabia na śmieciach?

Opublikowano:
Autor:

Czy gmina zarabia na śmieciach? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaDębowa Kłoda: Gmina płaci za śmieci mniej, a mieszkańcy więcej. Wójt tłumaczy, że gmina nie zarabia na śmieciach.

Mieszkańcy gminy Dębowa Kłoda zwrócili się do redakcji Wspólnoty z prośbą o wyjaśnienie sprawy dotyczącej opłat za odbiór śmieci. Zdaniem naszych rozmówców włodawska firma, która wygrała przetarg na odbiór śmieci jest tańsza od poprzedniej parczewskiej, a opłaty dla mieszkańców wzrosły. - Dlaczego płacę więcej za śmieci, podczas gdy gmina płaci obecnie mniej. Czy gmina na nas zarabia? - pytał zirytowany mieszkaniec Dębowej Kłody. Z prośbą o odpowiedź na te pytania zwróciliśmy się do wójta Radosława Kozaka. 

Poprzednia stawka była za niska

- Decyzja o podwyżce opłat za odbiór śmieci zapadła w ubiegłym roku i wynikała z kalkulacji kosztów. Dziewięć złotych, to nie jest najwyższa stawka w powiecie - wyjaśnia Radosław Kozak, wójt gminy Dębowa Kłoda. - Kiedy Rada Gminy podejmowała uchwałę o podwyżce opłat za śmieci, nie wiedzieliśmy jaki będzie efekt nowego przetargu i jaka firma go wygra - dodaje wójt.

Wójt przekonuje, że poprzednia stawka w wysokości 6 zł od osoby nie była dostosowana do obecnej sytuacji. - Kiedy była kalkulowana, to gmina miała własne wysypisko. Obowiązywały wówczas inne zasady składowania śmieci - wyjaśnia Radosław Kozak.

Opłaty mogą być niższe

Obecnie gmina rozlicza się z przedsiębiorcą odbierającym śmieci w oparciu o zasady ryczałtowe. Wypłaca firmie nieco ponad 20 tys. zł miesięcznie. Zdaniem wójta, trzeba poczekać do końca roku i zobaczyć jak będzie układać się współpraca z nowym odbiorcą śmieci. - Gmina nie może zarabiać na śmieciach - stanowczo mówi wójt. - Jeśli na koniec roku okaże się, że pieniędzy pobranych od mieszkańców jest więcej niż wypłaconych za usługę, to możemy to przeznaczyć na zagospodarowanie odpadów, czyli na przykład kupimy kontenery dla mieszkańców. Także nic nie stoi na przeszkodzie, żeby od przyszłego roku obniżyć tą stawkę - dodaje Kozak.

Za nieuczciwych płacą sąsiedzi

Zdaniem wójta, do obniżenia stawki muszą być spełnione 2 warunki. Po pierwsze mieszkańcy muszą zgłaszać rzeczywistą liczbę zamieszkujących pod danym adresem osób. - Nie wszyscy mieszkańcy uczciwie zgłaszają ilość osób. My staramy się skrupulatnie weryfikować te informacje - mówi Radosław Kozak. - Jeśli ktoś na przykład zatai 2 osoby, to konsekwencje są takie, że inni mieszkańcy płacą za nieuczciwych sąsiadów - dodaje. Drugi warunek ewentualnej obniżki to segregacja. Od lipca tego roku wchodzi segregacja śmieci na 4 frakcje. Nie wiadomo jak zareagują na to mieszkańcy gminy i czy będą tak segregować śmieci, żeby były tańsze. Obecny system zagospodarowywania odpadów wymusza segregację śmieci. Śmieci niesegregowane są droższe, a segregowane tańsze. 

Radosław Kozak: Firma, z którą teraz współpracujemy jest tańsza od poprzedniej i ma ciekawą ofertę również dla mieszkańców naszej gminy. Może wypożyczać kontenery 120-litrowe za złotówkę miesięcznie. Taki kontener kosztuje około 120 złotych. To bardzo dobra oferta

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE