Rozporządzeniem ministra edukacji narodowej od 1 września nauczyciele dostali podwyżkę wynagrodzenia zasadniczego o 9,6 procenta. Parczewska gmina oszacowała, że oznacza to wzrost od 244 zł do 344 zł brutto miesięcznie dla nauczyciela, w zależności od stopnia awansu zawodowego, natomiast całkowity koszt we wszystkich parczewskich szkołach od 1 września do 31 grudnia 2019 roku to 403 tys. zł.
Budżet na 2020 wyzwaniem
Radny Adam Wiśniewski dopytywał na sesji, czy gmina ma informacje ile pieniędzy na pokrycie podwyżek da rząd. Kierownik Referatu Oświaty parczewskiej gminy Stanisław Chojak odpowiedział radnemu, że nieoficjalnie mówi się o tym, że pójdą na to pieniądze z budżetu państwa, ale nie wiadomo ile.
- Mówi się, że gminy bogatsze dostaną mniej, a gminy biedniejsze i my taką gminą jesteśmy, dostaną 100 proc. - powiedział Chojak. Burmistrz Kędracki dodał, że w związku z podwyżką dla nauczycieli i wzrostem płacy minimalnej prawdziwym wyzwaniem będzie konstrukcja budżetu na 2020 rok.
Wychowawcom zapłaci gmina
Oprócz podwyżki wynagrodzenia zasadniczego, wzrósł również dodatek dla nauczycieli za wychowawstwo. Te podwyżki musi sfinansować gmina z własnego budżetu. Minimalna kwota to 300 zł brutto miesięcznie. Dotychczas wynosił on w gminie Parczew 220 zł. Radny Wiśniewski uważa, że w związku z tym należy pomyśleć nad zwiększeniem dodatków funkcyjnych dla dyrektorów szkół. Wiśniewski był przeciwny takiej podwyżce na początku tego roku, kiedy Rada Miejska odrzuciła projekt uchwały przygotowany po negocjacjach burmistrza z ZNP. Dodatek dla dyrektora wynosi w tej chwili od 500 zł do 1500 zł, a dla wicedyrektora od 500 do 700 zł.
Podwyżki kosztem inwestycji
Wójt gminy Dębowa Kłoda Grażyna Lamczyk powiedziała nam, że gmina nie posiada i nie ma zabezpieczonych na podwyżki pieniędzy w budżecie. Szacowana przez nią kwota na podwyżki w tym roku to ok. 100 tys. zł, a w roku 2020 wójt przewiduje, że przekroczy ona 300 tys. zł. Grażyna Lamczyk dodaje, że jeżeli gmina będzie musiała pokryć podwyżki we własnym zakresie, to może się to odbyć kosztem zaplanowanych inwestycji i remontów.
Nie wiedzą skąd wezmą pieniądze
Skarbnik gminy Sosnowica Mirosława Iwan powiedziała nam, że na podwyżki w szkole w Sosnowicy gmina potrzebuje ok. 57 tys. zł. Podobnie jak inne samorządy, gmina nie otrzymała żadnych informacji z ministerstwa odnośnie subwencji, dlatego nie może zająć stanowiska, skąd będą pochodzić te pieniądze i w jakiej wysokości. Skarbnik dodaje, że gmina nie przewiduje zmian w budżecie planu wydatków szkoły na 2019 rok. Jeśli chodzi o inwestycje gminy, to Mirosława Iwan uspokaja, że nie będą zagrożone, bo są one realizowane z wydatków inwestycyjnych (z kredytów i pożyczek), natomiast wynagrodzenia nauczycieli z wydatków bieżących.
Wynagrodzenie zasadnicze po wrześniowej podwyżce | ||||
Poziom wykształcenia | Stażysta | Kontraktowy | Mianowany | Dyplomowany |
Magister z przyg. ped. | 2 782 zł | 2 862 zł | 3 250 zł | 3 817 zł |
Magister bez przyg. ped., licencjat z przyg. ped. | 2 466 zł | 2 509 zł | 2 832 zł | 3 324 zł |
Licencjat bez przyg. ped. | 2 450 zł | 2 466 zł | 2 486 zł | 2 905 zł |