reklama

Krótki budżet Parczewa na 2020 rok

Opublikowano:
Autor:

Krótki budżet Parczewa na 2020 rok - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaSubwencja oświatowa jest w tym roku niższa o 307 tys. zł, a płaca minimalna wzrosła do 2,6 tys. zł plus dodatki. W ciągu nowego roku gmina będzie musiała się zmierzyć z podwyżką cen za śmieci i z podwyżką cen za prąd.

Tegoroczny budżet gminy Parczew, po stronie wydatków, wynosi nieco ponad 70 mln zł i jest wyższy od ubiegłorocznego o 4 mln 800 tys. zł. Dochody gminy to 66 mln 631 tys. zł co pozostawia deficyt w kwocie 3 mln 369 tys. zł, który będzie pokryty z kredytów i pożyczek oraz wolnych środków z lat ubiegłych.

Zadłużona gmina

Zadłużenie parczewskiej gminy z końcem 2019 roku wynosi 15 mln 400 tys. zł. Podejmując uchwałę budżetową na 2010 rok, radni przyzwolili na zaciągnięcie dodatkowych 2 mln 400 tys. zł kredytu na inwestycje, co sprawi, że po spłacie tegorocznych zobowiązań kredytowych w kwocie 1 mln 108 tys. zł, gmina będzie winna bankom z końcem 2020 roku 16 mln 700 tys. zł.

Dwie trzecie budżetu na oświatę i pomoc społeczną

Jak zauważył radny Adam Wiśniewski, lwią część budżetu gminy pochłaniają wydatki na oświatę oraz pomoc społeczną. W tym roku na szkoły gmina wyda 23 mln 722 tys. zł, a na opiekę społeczną 24 192 tys. zł. Rządowa subwencja oświatowa zasili budżet gminy o 10 mln 485 tys. zł, czyli o 334 tys. zł mniej niż w ubiegłym roku. Gmina musi zapewnić resztę pieniędzy na podwyżkę płacy minimalnej do 2,6 tys. zł plus dodatki dla pracowników administracji oraz na podwyżkę płac nauczycieli wynegocjowaną z rządem przez związki zawodowe.

Budżet bez wniosków radnych

Radna Bogusława Matejczuk zarzuciła burmistrzowi projekt budżetu bez uwzględnienia inwestycyjnych wniosków radnych. Matejczuk wnioskowała o instalację oświetlenia na ul. Witosa, co pozostało, jak zresztą wszystkie wnioski radnych, bez odzwierciedlenia w projekcie budżetu przedstawionym przez Kędrackiego. Za głosem radnej opowiedział się Adam Wiśniewski.

– Nie zgadzam się z panem radnym w kwestii dotyczącej inwestycji – odpowiedział burmistrz Kędracki.

Pan burmistrz się nie zgadza

– Pan powiedział, że się nie zgadza z moją wypowiedzią odnośnie wniosków inwestycyjnych. Proszę wskazać, który wniosek, którego radnego znalazł się w projekcie budżetu. Żaden, Chyba że pan wskaże – ripostował Adam Wiśniewski.

Burmistrz Kędracki nie potrafił wskazać takiego wniosku, ale ratował się przypomnieniem o inwestycjach, które były wcześniej zaplanowane przez gminę jak solary, rewitalizacja i remont odcinka Al. Jana Pawła II, do którego gmina dokłada dla powiatu parczewskiego.

Rząd dyktuje, rada pracuje

Parczewski budżet musi przenieść na siebie finanse, które wynikają z decyzji rządu takich jak podniesienie płacy minimalnej, obniżenie podatku PIT o jeden procent oraz zniesienie podatku PIT dla osób poniżej 26 roku życia, co dla naszego budżetu oznacza uszczerbek 5,5 proc.

– Szkoda, że rządzący nie biorą pod uwagę jednej rzeczy. To jest tak zwane majstrowanie przy podatku PIT, gdzie samorządy mają udział. Jeżeli mamy rzeczywiście dobrą sytuację, to może należałoby obniżyć stawkę VAT-u i wówczas nie dotykałoby to samorządów – powiedział Mirosław Naumiuk.

  
 Adam Wiśniewski, radny miejski

Radźcie sobie w Parczewie

- Budżet bardzo trudny. Budżet bardzo krótki, jeśli chodzi o naciąganie z każdej strony potrzeb i możliwości. Ja chciałem zwrócić uwagę na dwa niezmienne żelazne składniki. Mniej więcej po jedną trzecią tego budżetu stanowi oświata i wychowanie oraz pomoc społeczna. Oświata stanowi poważny problem finansowy dla gminy. Nie jest to problem, bo jest to jeden z ważniejszych aspektów funkcjonowania naszego miasta, ale finansowo wygląda to bardzo trudno. Dobrze, że to się udało dopiąć, ale miejcie państwo świadomość, że z naszego budżetu dosypujemy do oświaty ponad 10 mln zł rocznie. Pod tym kątem budżet dosyć smutny, bo nie można tego nazwać rozwojem miasta. Ja nie chcę powiedzieć, że wina leży po stronie pana burmistrza. Wina jest przede wszystkim w zarządzaniu centralnym, w którym obniżono nam wpływy z podatków, obciążono nas kosztami funkcjonowania oświaty. No i radźcie sobie w Parczewie. Pan (burmistrz przyp. red.) powiedział, że się nie zgadza z moją wypowiedzią odnośnie wniosków inwestycyjnych. Proszę wskazać, który wniosek, którego radnego znalazł się w projekcie budżetu. Żaden. Chyba że pan wskaże

Paweł Kędracki, burmistrz Parczewa

Odczucie realnego budżetu

- Nie zgadzam się z panem radnym w kwestii dotyczącej inwestycji. Zawsze musimy mierzyć zamiary na możliwości, a szczególnie w tym roku, kiedy spadły nam dochody własne. Te potrzeby, które zostały wyartykułowane we wnioskach, które składały jednostki organizacyjne. My dosyć krytyczne, jeśli można się tak wyrazić, podeszliśmy do wniosków, które składały jednostki organizacyjne naszej gminy jak szkoły, MOPS, MOSiR czy biblioteka. Powinniśmy mieć wszyscy takie odczucie, że pomimo trudnej sytuacji finansowania, został państwu przedstawiony realny budżet, który oprócz wydatków bieżących zawiera też inwestycje 

 

Mirosław Naumiuk, przewodniczący Rady Miejskiej

Normalność w samorządach

– Budżet bardzo trudny. Z czyjej winy i przyczyny? Na pewno nie z Rady Miejskiej. W sposób bezpośredni nie z winy burmistrza. Pośrednio? Nie wiem, nie mam wiedzy czy pan burmistrz interweniował u władz, które taką sytuację samorządom fundują, żeby do samorządów wróciła normalność. Jak słyszałem exposé pana Morawieckiego, to słowo normalność było odmieniane przez wszystkie przypadki. Ja chciałbym, żeby ono wróciło do samorządów. Takich wskaźników budżetu nie poprzypominam sobie. Nie ma żadnego wniosku radnych, który by się pojawił w budżecie, jeżeli chodzi o inwestycje

Łukasz Gołąb, radny miejski

Zagrożenia dla budżetu

– Każdy z radnych składał wnioski, każdy z sołtysów składał wnioski, a tak naprawdę załącznik inwestycyjny ogranicza się do tych rzeczy, które musimy zrobić, bo mamy dofinansowanie zewnętrzne i szkoda by było tych środków nie wykorzystać. Są punkty, które są zagrożeniami. Pierwszy, jak na razie ceny prądu w górę nie idą, ale nie wiemy, czy operatorzy od tych decyzji, które przez górę zapadły, się nie odwołają i czy tych podwyżek w ciągu roku nie będzie. Kolejna rzecz to opłata, którą pobieramy od mieszkańców za zagospodarowanie odpadów, już dzisiaj nie bilansuje naszych wydatków. To jest ok. 50 tys. zł różnicy. Czy będzie dużo drożej, czy tyle samo? Może będzie mniej, w co wątpię. To jest piąty budżet, nad którym będę miał okazję głosować i nie powiem, że jest najgorszy, ale na pewno jest najtrudniejszy. Ja wstrzymam się od głosu przy głosowaniu nad budżetem

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE