Radni nowej kadencji zaprosili starostę Jerzego Maślucha i przedstawiciela Zarządu Dróg Powiatowych na marcową sesję, by porozmawiać o fatalnej jakości dróg powiatowych biegnących przez gminę. Jednak nikt z zaproszonych gości się nie pojawił.
Dyskutowali sami ze sobą
- Wszyscy wiemy, jakie są drogi - zaczął Jan Ciemniewski, przewodniczący Rady Gminy.
- Jakie są zwłaszcza te powiatowe drogi - podkreślił przewodniczący.
- Chcielibyśmy dziś porozmawiać z panem starostą na ten temat, z kimś z Zarządu Dróg powiatowych. Chcielibyśmy, żeby ta rozmowa była spokojna, konstruktywna, żebyśmy doszli do jakiegoś porozumienia. Żeby te drogi nadawały się do jazdy, bo w tej chwili to one się nie nadają - podsumował Ciemniewski.
Wójt zamiast starosty
Nieobecnego, acz usprawiedliwionego nawałem obowiązków przez przewodniczącego Rady Gminy, starostę starała się zastąpić Monika Mackiewicz-Drąg, nowa wójt gminy Podedwórze.
- Jeśli chodzi o stan dróg to chyba najgorsza jest sytuacja właśnie na drogach powiatowych - zaczęła omawiać temat Mackiewicz-Drąg.
- Ja oczywiście cały czas monitoruję przede wszystkim stan nawierzchni, który jest tutaj bardzo problematyczny. Zgłaszają to mieszkańcy, zgłasza kierowca autobusu szkolnego. Naprawdę nawet nie ma którędy omijać dziur, które są w nawierzchni - podsumowała wójt.
Dziurawa wizytówka powiatu
Najgorsza droga powiatowa prowadzi do Hołowna, a więc jednej z największych atrakcji turystycznych i wizytówki parczewskiego powiatu.
Krainę Rumianku w Hołownie rocznie odwiedza ponad 10 tys. turystów z całej Polski.
Niewiele lepsza sytuacja jest na drogach do Antopola, Opola i Mostów.
W najbliższym czasie Zarząd Dróg Powiatowych ma załatać dziury, jak tylko ruszy produkcja ciepłej masy bitumicznej. Jest jednak szansa na poprawę, bo parczewskie starostwo ma zgłosić do wojewody lubelskiego prośbę o dofinansowanie remontu drogi do Hołowna. Jeśli wojewoda da na nią pieniądze, to jeszcze w tym roku uda się przeprowadzić remont z prawdziwego zdarzenia. Nie ma zjazdów na drodze do Zaliszcza
Kolejnym dużym problem są zjazdy na pola czy posesje na nowej drodze do Zaliszcza. Monika Mackiewicz-Drąg twierdzi, iż otrzymała zapewnienie, że w najbliższym czasie te zjazdy będą wykonane tak, żeby nawierzchnia drogi nie została połamana.
Rolnicy, którzy używają ciężkiego sprzętu, sami podsypali zjazdy na swoje pola czy posesje tak, by nie uszkodzić nowej drogi.
ZDP nie ma czasu na wycinkę krzaków
Zakrzaczenia przy drogach powiatowych, to kolejny poważny problem, który pozostaje nierozwiązany od kilku lat.
Zakrzaczenia bardzo utrudniają widoczność, co stwarza ogromne niebezpieczeństwo dla podróżujących po tych drogach.
- Też proszę, składam wnioski o to, by te zakrzaczenia usunąć - zapewnia wójt.
- Natomiast tutaj się ZDP tłumaczy, że mają duże zaangażowanie przy przebudowie drogi w Siemieniu, w związku z czym mają tam dużo wycinki drzew. Na te wszystkie lipy mają krótki termin i muszą w tym momencie tam dokonać wycinek, więc jest problem z tym, żeby teraz odkrzaczyć drogi powiatowe w innych gminach - wyjaśniała radnym na sesji Monika Mackiewicz-Drąg.
Komisja oceni drogi gminne
Monika Mackiewicz-Drąg zapewniała radnych, że sporą część dróg gminnych zwizytowała osobiście. Radni, członkowie Komisji Rolnictwa i Środowiska, także mają objechać wszystkie drogi zgłoszone przez mieszkańców. Po wizytacjach zostaną podjęte decyzje, które drogi gminne potrzebują najpilniejszych napraw.
