Podczas debaty nad wykonaniem budżetu i udzieleniem Zarządowi Powiatu absolutorium za 2018 rok, radna Krystyna Jaśkiewicz zwróciła uwagę na jej zdaniem zbyt małe finansowanie Zarządu Dróg Powiatowych, który zajmuje się utrzymaniem i remontami dróg.
- Pani dyrektor wciąż reaguje na uwagi odpowiedzią, że brak środków. Jest to niedopatrzenie, albo zarząd nie słucha tego, co mówi społeczeństwo – przekonywała radna Jaśkiewicz.
Pieniądze w suterenie
- Komu zabrać, żeby dać dla ZDP? Bo tu jest filozofia. To tak, jakbyśmy trzymali gdzieś w suterenie pieniądze i nie przekazywali. Proszę bardzo, jeżeli uważacie państwo, że z oświaty, do której dokładamy milion złotych, bo nie wiem, skąd jeszcze możemy zabrać – pytał starosta Jerzy Maśluch. Starosta powiedział, że zarząd zdaje sobie sprawę ze stanu technicznego dróg i mądrze dysponuje środkami, które posiada.
- Tak wiele robimy, że ta przejezdność, śliskość jest zawsze opanowana – utrzymywał Maśluch.
Zgody nie ma i nie będzie
Radny Adam Wróblewski zgodził się ze starostą Maśluchem na temat celowego i gospodarnego wydawania pieniędzy powiatu. W jego opinii stanowisko starosty stoi jednak w sprzeczności z sytuacją z początku obecnej kadencji, gdzie starosta Maśluch i wicestarosta Adam Domański otrzymali ekwiwalenty pieniężne za niewykorzystany urlop. Maśluch dostał wtedy ponad 18 tys., a Adam Domański prawie 9 tys. zł. Wróblewski powiedział, że zgody na tak pojętą gospodarność w klubie PiS nie ma i nie będzie. Na słowa Wróblewskiego twarz starosty spochmurniała i nogi zaczęły chodzić mu pod stołem.
Kij na starostę
Maśluch zarzucił Wróblewskiemu populizm. Zapytał też, czy ktoś tutaj złamał prawo. Przekonywał, że w spółkach Skarbu Państwa wypłacają większe pieniądze.
- Od początku roku mówimy w kółko o 20 tysiącach. Jak to się ma do innych wypłat? Jak ktoś psa chce uderzyć, to kij się zawsze znajdzie – wytykał Wróblewskiemu Maśluch.
Żalił się, że radni PiS, zamiast docenić budowę ronda, czy budowę drogi siemieńskiej, ciągle krytykują każdy ruch starosty. Ta krytyka jest w jego opinii nic nie warta, a opozycja jest ubezwłasnowolniona, bo działa według partyjnych wytycznych, nie mając własnego zdania.
Tak było, jest i będzie
Wicestarosta Artur Jaszczuk stanął w obronie Maślucha, przywołując przykłady z rządu. Przypomniał, że Antoni Macierewicz za niewykorzystany urlop dostał 72 tys., a były minister ochrony środowiska Jan Szyszko – 58 tys. zł.
- Tu wyjeżdżamy z takimi rzeczami, a tak było, tak jest i tak będzie. Musimy się z tym pogodzić. Nikt tu nie złamał prawa. Tyle w tej sprawie – punktował Jaszczuk.
- Czy odprawy rządowe według pana wicestarosty mają ścisły związek ze sprawozdaniem finansowym naszej dzisiejszej sesji? - zapytał Jaszczuka radny Artur Makówka.
Zarząd dostał absolutorium głosami koalicji
Podczas głosowania nad sprawozdaniem z wykonania budżetu za 2018 rok wszyscy radni zagłosowali za, z wyjątkiem Janusza Sawiuka z PiS, który zagłosował przeciw. W głosowaniu nad udzieleniem absolutorium Zarządowi Powiatu ośmioro radnych z koalicji zagłosowało za, a siedmioro z klubu PiS i Ziemia Parczewska zagłosowało przeciw.
Adam Wróblewski, radny powiatowy Zgody nie ma i nie będzie Zgadzam się z panem starostą, że środki trzeba wydawać celowo i w sposób gospodarny. To nijak się ma z sytuacją z początku kadencji, wypłat na dwadzieścia parę tysięcy złotych za ekwiwalent urlopowy. Naszej zgody na taki sposób pojętej gospodarności nie ma i nie będzie | Jerzy Maśluch, starosta parczewski Jesteście ubezwłasnowolnieni Kto złamał tutaj prawo? Nikt. W spółkach Skarbu Państwa nie takie pieniądze wypłacają. Zwróćcie na to uwagę, macie chyba wpływ na to. Żebyśmy chleb dla was masłem smarowali, to wy i tak nie zagłosujecie za udzieleniem absolutorium. Szkoda wysiłku żeby do was mówić, bo macie wytyczne i według nich idziecie. Nie macie swojego zdania, jesteście ubezwłasnowolnieni |
Ubezwłasnowolnienie Osoba, która ukończyła lat 13, może być ubezwłasnowolniona całkowicie, jeżeli wskutek choroby psychicznej, niedorozwoju umysłowego albo innego rodzaju zaburzeń, w szczególności alkoholizmu lub narkomanii, nie jest w stanie kierować swym postępowaniem. Dla ubezwłasnowolnionego całkowicie ustanawia się opiekę, chyba że pozostaje on jeszcze pod władzą rodzicielską. |