Spośród 15 radnych powiatowych, aż 11 głosowało przeciw kandydaturze Łukasza Łucjana na funkcję członka Zarządu Powiatu. Tylko trzech było "za", a jeden wstrzymał się od głosu. Łukasz Łucjan, od marca tego roku kierownik Wydziału Organizacyjno-Prawnego parczewskiego starostwa, to partyjny kolega starosty Jerzego Maślucha z PSL. To właśnie Maśluch zgłosił jego kandydaturę na członka Zarządu Powiatu.
Nazwiska na giełdzie stanowisk
Na majowej sesji Sławomir Czech zrezygnował z funkcji członka zarządu i wstąpił do nowo powołanej Komisji Rewizyjnej i Komisji Skarg, Wniosków i Petycji. Podczas, gdy zarząd pracował przez miesiąc w czteroosobowym składzie, w kuluarach trwały spekulacje, kto dołączy do wykonawczego organu powiatu. Mówiło się o kierowniku Wydziału Inwestycji Marcinie Dębku, kierowniku Wydziału Komunikacji Adamie Domańskim, lecz nikt nie spodziewał się kandydatury Łukasza Łucjana.
Nieszablonowe głosowanie
Pod koniec sesji w dniu 6 czerwca, Jerzy Maśluch zgłosił wniosek o dodanie do porządku obrad punktu poświęconego wyborowi członka zarządu. Większością głosów wniosek został przyjęty i radni przystąpili do procedury tajnego głosowania. Zanosiło się na kolejne, przewidywalne głosowanie, w którym koalicja rządząca swoimi ośmioma głosami przeforsuje wniosek starosty. Zdumienie opozycji było ogromne, kiedy okazało się, że kandydat starosty przepadł, a sam Maśluch zaliczył miażdżącą porażkę.
PSL nie stoi już murem za Maśluchem
W parczewskiej Radzie Powiatu jest czterech radnych z PSL, a Łucjan dostał tylko trzy głosy. Wynika z tego, że co najmniej jeden z nich oddał głos przeciw partyjnemu koledze lub wstrzymał się od głosu. Ten jeden głos nie pomógłby co prawda Łucjanowi wejść do zarządu, ale pokazuje wyłom w szeregach PSL. Radni klubu PiS i Ziemi Parczewskiej dysponują siedmioma głosami i zakładając, że wszyscy głosowali przeciw, trzeba uznać, że pozostałe cztery głosy przeciw Łucjanowi musiały pochodzić od radnych koalicji.
Maśluch stracił moc
Co sprawiło, że starosta stracił swoją siłę? Jak dotąd wszystkie wnioski Maślucha przechodziły gładko podczas głosowań, nawet wtedy, gdy opozycyjny klub PiS i Ziemia Parczewska był w całości przeciw. Być może starosta nie uzgodnił kandydatury Łukasza Łucjana ze swoimi kolegami, wprowadzając nieoczekiwanie ten punkt do porządku obrad. Po głosowaniu widać, że starosta nie może liczyć na bezkrytyczne poparcie swoich kolegów. Jeden z radnych, który poprosił nas o anonimowość twierdzi, że era Jerzego Maślucha dobiega już końca.
Po głosowaniu starosta spojrzał na swojego kandydata i rozłożył ręce.
Poprosiliśmy starostę o komentarz, który publikujemy w ramce.
KOMENTARZ STAROSTY Wspólnota: Panie starosto, czy zechciałby pan skomentować porażkę swojego kandydata Łukasza Łucjana na członka Zarządu Powiatu w głosowaniu radnych? Jerzy Maśluch: Nie. Dziękuję bardzo. |
Łukasz Łucjan, kierownik Wydziału Organizacyjno-Prawnego parczewskiego starostwa. Łukasz Łucjan, podobnie jak starosta Jerzy Maśluch, należy do PSL. W ubiegłorocznych wyborach samorządowych startował jako kandydat do Rady Powiatu Parczewskiego i dostał 237 głosów. Z tym wynikiem nie wszedł do grona samorządowców. Przed otrzymaniem posady w starostwie był zatrudniony w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Nową funkcję objął w marcu tego roku | Jerzy Maśluch rekomendował kandydata Z rady osiedlowej do Zarządu Powiatu Łukasz Łucjan jest osobą odpowiedzialną, ma staż w samorządzie osiedlowym i myślę, że należycie wywiąże się ze swoich obowiązków członka zarządu |