Na początku września do redakcji zadzwoniła nasza czytelniczka i opowiedziała o problemach z jakimi spotkali się rodzice dwójki niepełnosprawnych dzieci z gminy Siemień. Dzieci uczyły się w parczewskiej podstawówce, ale w tym roku jest to niemożliwe, bo jedyna nauczycielka z odpowiednimi kwalifikacjami jest na zwolnieniu lekarskim. Rodzicom pozostała specjalistyczna szkoła we Włodawie.
Psi obowiazek wójta
- Dowiedziałam się 24 sierpnia, że dwa dni wcześniej pani dyrektor Kopińska z SP 2 w Parczewie dostała zwolnienie lekarskie od nauczycielki i nie wie, czy znajdzie zastępstwo. Na pytanie, co mamy robić zaproponowali nam tylko Włodawę, bo córka się nie nadaje do szkoły w Kostrach, gdzie gdzie uczą się dzieci niepełnosprawne - opowiada Agnieszka Samczuk, matka autystycznego dziecka. - Wójt w tamtym roku też nie chciał sfinansować dowozu dziecka do szkoły w Parczewie. W tym roku jesteśmy we dwie, to myślałyśmy, że może nam dofinansuje dojazdy, bo to jest jego psim obowiązkiem po zmianach przepisów – twierdzi kategorycznie kobieta.
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).