Podczas uchwalania budżetu w grudniu ubiegłego roku parczewska gmina miała informację z Ministerstwa Finansów, że subwencja oświatowa na rok 2019 będzie wynosić 10 mln 791 tys. zł. Na ostatniej sesji Rady Miejskiej skarbnik gminy Anna Makówka poinformowała radnych o konieczności zmian w budżecie, bo ministerstwo obcięło subwencję o 206 tys. zł.
Czy gminę stać na trzy podstawówki?
Na pytanie radnej Agnieszki Piekarskiej o powód obcięcia subwencji, odpowiedział zastępca burmistrza Michał Bożym.
- Prawdopodobnie te kwoty zostały dostosowane do tego, że uczniowie gimnazjum są tylko do września, a od września ich już nie ma przez cztery miesiące i to ostatecznie zostało skorygowane – powiedział Bożym.
Na te słowa przewodniczący Rady Miejskiej Mirosław Naumiuk zapytał, czy parczewską gminę stać będzie na utrzymanie trzech szkół podstawowych w mieście.
Reforma musi się udać
Zdaniem Michała Bożyma, Kuratorium Oświaty nie wyda zgody na likwidację jednej z parczewskich podstawówek, ale gdyby w przyszłości taki scenariusz doszedł do skutku, to połączonoby SP nr 1 z SP nr 3.
- Problem jest w całym systemie i to nie jest kwestia jednej szkoły. Jest to pokłosie wprowadzenia reformy, która nigdy nie miała merytorycznego sensu. Kuratorium na pewno nie pozwoli, dopóki trwa reforma, zlikwidować jednej ze szkół, bo reforma musi się udać mówiąc kolokwialnie – skomentował sprawę radny Adam Wiśniewski.
Budżet nie wytrzyma
Mirosław Naumiuk zauważył, że rok 2020 będzie jeszcze gorszy, bo na tegoroczną subwencję wpływ mają tylko cztery miesiące, czyli do września, do końca roku kiedy gimnazjaliści opuszczą mury szkoły. Następny rok będzie pierwszym całym rokiem, gdzie liczba uczniów w gminie zmniejszy się o sześć klas.
- Czy została zrobiona symulacja jeżeli chodzi o koszty, o subwencje, bo dołożenie kolejnych milionów na utrzymanie szkół, śmiem twierdzić, że nasz budżet tego nie wytrzyma – prorokował Naumiuk.
Ratunek spoza gminy
Bożym liczy na wzrost liczby uczniów spoza gminy Parczew oraz na atrakcyjność SP nr 2 dla dzieci z niepełnosprawnościami.
- Dzieci spoza gminy będzie coraz więcej biorąc pod uwagę problemy małych szkół w okolicznych gminach. Z tego tytułu już dzisiaj ponad 1 mln 200 tys. zł te gminy przekazują do budżetu Parczewa, bo subwencja idzie za dzieckiem. W przypadku dzieci niepełnosprawnych, zależy nam żeby uczęszczały do SP nr 2, bo jest to subwencja nawet 60 tys. zł na dziecko – mówił optymistycznie Bożym.
Adam Wiśniewski, parczewski radny Milion na podwyżki Subwencja oświatowa na 2019 rok wynosi mniej więcej 10,5 mln zł. To jest w zasadzie o 100 tys. zł więcej niż na 2018. Przy tym we wrześniu 2018 pojawiły się pierwsze podwyżki dla nauczycieli, a od stycznia 2019 są kolejne. Niestety pieniędzy na te podwyżki nie ma. Subwencja jest o 100 tys. wyższa, a myślę że finansowanie nauczycieli to jest już milion złotych na podwyżki. | Mirosław Naumiuk, parczewski radny 2020 będzie jeszcze gorszy Nasz budżet na oświatę na rok 2019 to 23 mln zł, z tego 10 mln to subwencja, a 13 mln to nasz udział. Z końcem sierpnia odchodzi sześć klas gimnazjalnych i od września możemy o tej subwencji zapomnieć. Rok 2020 będzie jeszcze gorszy. Dołożenie kolejnych milionów ponad te 13 na utrzymanie szkół, śmiem twierdzić, że nasz budżet tego nie wytrzyma. |