Wraz z nowym rokiem w życie weszły nowe przepisy dotyczące minimalnej liczby pielęgniarek wymaganej w szpitalach. Teraz stan osobowy personelu jest regulowany w odniesieniu do liczby szpitalnych łóżek. Na jedno łóżko na zwykłym oddziale musi przypadać 0,6 etatu pielęgniarki, a na oddziałach o profilu zabiegowym - 0,7. To efekt rozporządzenia Ministerstwa Zdrowia.
Łatwiej likwidować łóżka
W teorii nowe przepisy miałyby zwiększyć liczbę personelu medycznego przypadającego na jednego pacjenta. Szefowie niektórych placówek wskazują jednak, że w takiej sytuacji łatwiejszym rozwiązaniem jest dla nich zmniejszenie liczby łóżek, a nie zatrudnianie większej liczby pielęgniarek. Jak do nowych przepisów dostosowuje się Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Parczewie?
Brakuje dziewięciu pielęgniarek
- Brakuje nam dziewięciu pielęgniarek, co wiąże się z koniecznością likwidacji 15 łóżek - powiedział Wspólnocie Janusz Hordejuk, dyrektor parczewskiego szpitala. - Obecnie poszukujemy pielęgniarek i wstrzymujemy się z likwidacją łóżek. Mamy nadzieję, że uda nam się zatrudnić brakujące pielęgniarki. Jedną już mamy, zaczyna pracę od 1 lutego - dodaje dyrektor.
Zła sytuacja na rynku pracy
Przed 1 stycznia 2019 roku parczewski szpital stosował się do obowiązujących wówczas przepisów dotyczących wymaganej liczby pielęgniarek w placówce. Normy pielęgniarskie liczone były bowiem wg liczby pacjentów zakwalifikowanych do odpowiedniej kategorii uzależnionej od stanu pacjenta.
O problemach kadrowych szpitali, związanych z zapotrzebowaniem na pielęgniarki, mówi się w Polsce od lat. Nie inaczej jest w przypadku parczewskiej placówki. Głównym wyzwaniem jest obecna sytuacja na medycznym rynku pracy - brakuje pielęgniarek.
Chory nie ucierpi
Pacjenci szpitala w Parczewie w najbliższym czasie nie odczują żadnych zmian. Liczba personelu jest dostosowana do liczby hospitalizowanych pacjentów. Problemem jednak jest to, że praca pielęgniarek wymaga znacznego wysiłku fizycznego, co wpływa na pogorszenie zdrowia samych pielęgniarek. Niekorzystne jest również to, że pracując w kilku zakładach, pielęgniarki pracują ponad normy kodeksowe, co nie wpływa korzystnie na jakość pracy.
