Było to nowe wydarzenie kulturalne w Parczewie Powstało dzięki uprzejmości Galerii Smaków, Studia Reklamy Graff oraz DELI Nagłośnienie. Impreza jaką była Muzyka pod Gwiazdami miało na celu zachęcić każdego kto posiada talent, aby nie wstydził się nim dzielić z innymi, oraz zachęcenie mieszkańców Parczewa do wzięcia udziału w imprezie kulturalnej oferującą muzykę na żywo za symboliczną wpłatę do kapelusza.
Pomimo deszczowej pogody, nikt nie bał się śpiewać i grać. Zaczęło się o godzinie 18.30 występem młodej, utalentowanej Aleksandry Krośko z akompaniamentem gitarowym Kacpra Saweczko. Następnie na scenie zagościła wzruszając publikę swoim głosem Maja Trochunowicz. Tuż po niej mogliśmy usłyszeć w gitarowym wykonaniu Kacpra Saweczko i jego siostry Aleksandry stare polskie przeboje z nutą muzyki zagranicznej. Kolejną wokalistką była Maria Sidorczuk wraz z porywającym akompaniamentem Macieja Wrzesińskiego, które dało kawał wzruszeń i dawkę spokojnej wysmakowanej muzyki. Zwieńczeniem występu wokalistek był niesamowity koncert Juli Grzeszczuk która pokazała jak powinno się prowadzić koncert, czuć scenę i mieć kontakt z publiką. Jej wokal swoją grą na pianinie w magiczny sposób upiększał Kamil Wiśniewski.
Drugą częścią wydarzenia był występ dwóch zespołów ElectroAcoustick oraz Moll Ass Band. Pierwszy z nich: ElectroAcoustic pochodzi z Białej Podlaskiej i tworzą go trzy wyraziste i różne od siebie postacie. Beata Wawryniuk za mikrofonem, Piotr Frankowski z gitarą w ręce oraz nadający rytm i siedzący za pianinem Mariusz Wojewoda. Zespół oczarował publiczność przenosząc ją w świat poezji śpiewanej i Indie pop z nutą Jazzu. Ciężko było się oderwać uszy od egzotycznego dźwięku ballad granych przez muzyków.
Na samym końcu odbył się koncert zespołu Moll Ass Band. Czyli mocne rockowe brzmienie z elementami bardzo zgranego, dopracowanego Bluesa. W skład zespołu wchodzą: Molas czyli kompozytor za mikrofonem i gitarą, Piorun za gitarą, Dupa za perkusją i Bochen z basen w ręce. Ten skład dostarczył publiczności kawał mocnych niezastąpionych wrażeń i godnie zakończył fest Muzyka pod Gwiazdami.
Całą imprezę można było zawiesić oko na nietuzinkowej wystawie dzieł malarstwa Marzeny Mikitiuk. Niezastąpionym konferansjerem był Paweł Pawlik.