Arkadiusz Łazaruk3,5 tys. km w zeszłym roku Licznik w zeszłym roku zatrzymał mi się na 3,5 tys. km. Z PGR jeżdżę głównie na pielgrzymki czy wyjazdy integracyjne. Miłość do roweru, aktywny wypoczynek, nowe znajomości i to co się widzi dokoła, krajobraz, piękna Polska - to najbardziej pociąga w naszych wyjazdach. Po wielu dniach wycieczki każdy jest sobą jeszcze za mało nacieszony, dlatego tutaj wszyscy razem jesteśmy. | Wiesława JańczykDziennie robimy nawet 160 km W planach na ten rok mamy pielgrzymkę na Jasną Górę. Będzie to już nasza dziewiąta pielgrzymka. Kolejne plany to rajd po sanktuariach: Kodeń, Pratulin, Jabłeczna, Grabarka, Koterka, Kostomłoty. Chodzi też nam po głowie wyprawa do Hiszpanii a konkretnie do Santiago de Compostella i Fatima. W ubiegłym roku zrobiłam w sumie 7,5 tys. km., a jeszcze rok wcześniej przejechałam w sumie 8 tys. km, co jest moim rekordem. Dziennie, po równym terenie możemy zrobić nawet 160 km. | Grzegorz KwiatekKażdy, kto lubi jeździć rowerem, może jechać z nami W związku ze zniesieniem wiz w rejonie brzeskim, będzie można podróżować tylko na paszporcie do Białorusi. W związku z tym w planach mam zorganizowanie wyjazdu przedłużeniem naszego Bocianiego Szlaku po Białorusi. Tam są piękne, malownicze wioski z drewnianą zabudową, z mnóstwem gniazd bocianich. Drugi pomysł to wspólnie z Agnieszką Terlecką mamy zamiar zorganizować rajd Szlakiem Tatarskim w Białostocczyźnie w okolicach doliny Narwi. Nasza grupa jest grupą otwartą, każdy kto lubi jeździć rowerem zgłasza się do nas i jedzie z nami. | Agnieszka Terlecka Ruchu nie da się zastąpić żadną tabletką W dobie dzisiejszego wzrostu chorób cywilizacyjnych, ruch jest bardzo ważny. Niestety jesteśmy tak nauczeni, że mało wkładu dajemy od siebie, byśmy chcieli, żeby ktoś za nas coś zrobił. Tabletka, to nie jest antidotum na wszystko. A ruchu nie da się zastąpić żadną tabletką. W planach mamy taki rajd rodzinny, żeby pokazać ile przyjemności i jaki dobroczynny wpływ na relacje rodzinne i ogólnospołeczne ma ruch. Widzimy po naszej grupie jak wspólne wyjazdy nas integrują a po za tym to ma walory zdrowotne, które są nie do przecenienia. |