Tomasz Dominik z Parczewa jest pomysłodawcą nadania rondu na skrzyżowaniu ul. Wojska Polskiego i al. Jana Pawła II nazwy "Rondo 100-lecia odzyskania Niepodległości". Dominik założył 15-osobowy komitet, który reprezentuje wraz z Patrycją Dobosz-Furman. Komitet zebrał wymagane przepisami 200 podpisów mieszkańców gminy i złożył stosowny projekt uchwały.
Sołtysi mają własny pomysł
Stowarzyszenie Sołtysów Gminy Parczew poszło inną drogą. Nie zbierało podpisów wśród mieszkańców, tylko w maju złożyło do przewodniczącego Rady Miejskiej, Mirosława Naumiuka, wniosek o nadanie rondu nazwy Soboru Trydenckiego. Przewodniczący przekazał wniosek do Komisji Skarg Wniosków i Petycji. Przewodniczący Komisji Tomasz Goździk powiedział nam, że wniosek sołtysów został rozpatrzony 29 listopada i przekazany do burmistrza Pawła Kędrackiego, który przygotuje uchwałę.
Radny Adam Wiśniewski zaproponował nazwę Biskupa Tomasza Wilczyńskiego, który urodził się w Jasionce. Zdaniem Wiśniewskiego wpisze się to w katolicką tematykę nazwy al. Jana Pawła II oraz ronda ks. Stanisława Wierzejskiego przy ul. Kościelnej. Biskup Tomasz Wilczyński brany był pod uwagę przy zmianie nazwy ul. Braterstwa Broni w związku z ustawą dekomunizacyjną, ale wtedy, zgodnie z wolą większości mieszkańców ulicy, dostała ona nazwę ul. Akacjowej.
Zmiana Ustawy o samorządzie gminnym i daje mieszkańcom prawo do zgłaszania projektów uchwał, począwszy od obecnej kadencji samorządowej. W tym celu należy założyć 15-osobowy komitet i zebrać podpisy co najmniej 200 mieszkańców gminy popierających projekt.
ROZMOWA Z TOMASZEM DOMINIKIEM
Wspólnota: Jak dowiedział się pan o planach nadania nowemu rondu nazwy?
Tomasz Dominik: Około 20 listopada dotarła do mnie informacja, że nowe rondo u zbiegu ul. Wojska Polskiego i al. Jana Pawła II ma nazywać się imieniem urodzonego w Parczewie biskupa Tomasza Wilczyńskiego. Taka propozycja padła na listopadowych komisjach i sesji.
W: Skąd pomysł na "Rondo 100-lecia odzyskania Niepodległości"?
T.D.: Poruszyłem ten temat wśród znajomych i wspólnie doszliśmy do wniosku, że lepszym pomysłem będzie uhonorowanie w naszym mieście 100. Rocznicy odzyskania przez Polskę Niepodległości. 26 listopada w mediach społecznościowych wstawiłem post, który zapoczątkował tę inicjatywę. Ku mojemu zaskoczeniu, odzew był całkiem spory i mocno pozytywny. Ludzie deklarowali pomoc przy zbieraniu podpisów czy nawet chęć wejścia do komitetu.
W: Dlaczego zdecydował się pan na inicjatywę obywatelską?
T.D.: Zaskoczyło nas to, że radni absolutnie w tej sprawie nie konsultowali się z mieszkańcami. A to przecież my, mieszkańcy Gminy Parczew ich wybraliśmy, po to, by nas reprezentowali. Doszliśmy do wniosku, że skoro płacimy podatki na rzecz gminy, to przynajmniej w części chcemy mieć swój udział w decydowaniu o niej. Pomogły nam w tym przepisy dotyczące Obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej mieszkańców gminy wprowadzonej w 2018 r. do Ustawy o samorządzie gminnym.
W: Jak wyglądał proces nadania biegu formalnego pańskiej inicjatywie?
T.D: Według przepisów, w przypadku gminy o liczbie mieszkańców takiej, jak nasza, trzeba założyć tzw. komitet inicjatywny uchwałodawczej, zebrać 200 podpisów mieszkańców i przygotować stosowną uchwałę na sesję. Po zebraniu 15 osób formalnie zawiązaliśmy wymagany prawem Komitet Inicjatywy Uchwałodawczej, który postanowił, że jego reprezentantami będą Patrycja Dobosz-Furman i moja skromna osoba. W kilka dni zebraliśmy ponad 200 podpisów i 10 grudnia złożyłem wszystkie dokumenty do sekretariatu Rady Miejskiej w Parczewie.
W: Jaka była reakcja mieszkańców?
T.D.: Ta obywatelska inicjatywa spotkała się z dużym zainteresowaniem wśród mieszkańców gminy. Otrzymałem od nich sporo pozytywnych głosów, niezależnie od politycznych poglądów. Padło też kilka propozycji złożenia kolejnych obywatelskich uchwał. Były też pytania od mieszkańców innych gmin, jak podejść do takiej procedury.
W: Czy chciałby pan coś jeszcze dodać?
T.D.: Fakt jest faktem – pierwsza w historii Parczewa obywatelska inicjatywa uchwałodawcza i złożona tym samym przez mieszkańców propozycja uchwały nabrała mocy urzędowej. Przede wszystkim chciałbym podziękować tym, którzy wstąpili do naszego komitetu i mieszkańcom, którzy złożyli swoje podpisy pod projektem uchwały. Przy okazji serdecznie dziękuję Przewodniczącemu Rady Miejskiej Mirosławowi Naumiukowi, burmistrzowi Pawłowi Kędrackiemu i sekretarz gminy za pomoc i merytoryczne uwagi w powyższej sprawie. Jeśli się nam uda ją przeprowadzić przez Radę Miejską, to będzie nasze wspólne zwycięstwo. |