O sprawie pisaliśmy we wrześniu ubiegłego roku, kiedy to Robert Mączka, nowy proboszcz najstarszej parczewskiej parafii obejmował pieczę nad obiektami sakralnymi, będącymi dziedzictwem kulturowym naszego miasta. Powodem naszego zainteresowania były sygnały od czytelników Wspólnoty i zainteresowanie tematem radnych miejskich. Informowaliśmy też, że w sprawę dzwonnicy zaangażował się lubelski konserwator zabytków.
Proboszcz zadbał o kulturowe dziedzictwo
Opublikowano:
Autor: Andrzej Dejneka
Przeczytaj również:
KulturaKsiądz proboszcz Robert Mączka dotrzymał słowa i zabezpieczył zabytkową parczewską dzwonnicę przed zniszczeniem.
Proboszcz dotrzymał słowa
- Jest to obiekt zabytkowy i będziemy o niego dbać. Na pewno tego tak nie zostawimy -deklarował we wrześniu ubiegłego roku ksiądz proboszcz Robert Mączka. Deklaracje te znalazły pokrycie i jeszcze przed wyraźnym wpływem zimowej aury, zabytkowy obiekt został zabezpieczony. Na dachu dzwonnicy, w miejscu dziur, przez które do środka lała się deszczówka, pojawiły się fragmenty nowego gontu.
Konserwator stwierdził zły stan obiektu
Przypomnijmy, że 19 maja 2015 r., za rządów poprzedniego proboszcza Tadeusza Lewczuka, pracownicy urzędu ochrony zabytków przeprowadzili kontrolę zabytkowej dzwonnicy. W trakcie kontroli stwierdzili zły stan obiektu.
- Stwierdzono ubytki w pokryciu dachowym. Podwaliny były miejscowo spróchniałe, brakowało fragmentu w elewacji frontowej, zręb był odchylony od pionu, miejscowo rozspojony - informował wówczas Janusz Maraśkiewicz z Urzędu Ochrony Zabytków w Białej Podlaskiej.
342 lata - to wiek parczewskiej drewnianej, zabytkowej dzwonnicy
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE