reklama

Radni nie dali kasy na "odkłamywanie" historii Parczewa

Opublikowano:
Autor:

Radni nie dali kasy na "odkłamywanie" historii Parczewa - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaParczew: Lubelski odział TVP chciał dostać od miasta 15 tys. złotych na film historyczny o Parczewie. Radni uznali, że miasta na to nie stać.

- Gmina nie jest bogata, a jest wiele potrzeb szczególnie w zakresie infrastruktury. Wsparcie filmu w kwocie 15 tysięcy może zaczekać. Proponuje przekazać te pieniądze na remont spalonego budynku komunalnego przy ul. 11 Listopada - zaproponował Henryk Szych w dyskusji nad wydaniem 15 tys. zł na film.

Burmistrz przekonywał, że film powinien powstać z udziałem miasta. Jego zdaniem jesteśmy to winni mieszkańcom miasta oraz ludziom, którzy po wojnie nie złożyli broni i ginęli w walce.

Gorszy sort z poprzedniego systemu

- Wiem, że ktoś kto wyrósł w poprzednim systemie trudno jest mu przyjąć pewne rzeczy do wiadomości, ale ja uważam, że to jest ten czas, w którym powinniśmy to zrobić - przekonywał Kędracki.

- Każdy z nas na tej sali wyrósł w poprzednim systemie. I to znaczy, że jesteśmy złymi ludźmi? - pytał retorycznie Mirosław Naumiuk, przewodniczący Rady Miejskiej. - Ja też urodziłem się w tamtym systemie i domyślam się, że pan burmistrz również. Czy mam rozumieć, że jeśli się pan urodził w tamtym systemie, to pana rozumowanie jest z poprzedniego systemu, czy z tego? - komentował słowa Kędrackiego.

Chcieli 15 tys. na film

Sprawa miała swój początek na posiedzeniu komisji Rady Miejskiej 27 listopada. Burmistrz zaprosił na to posiedzenie Tadeusza Doroszuka, dyrektora lubelskiego oddziału TVP, oraz redaktorka Bogna Bender-Motykę. Filmowcy przedstawili radnym pomysł na dokument o Parczewie i chcieli od miasta pieniędzy na jego realizacje. Film ma kosztować 70 tysięcy, a miasto miałoby dać 15 tysięcy złotych. 

Przewodniczący nie zapraszał dyrektora TV

- Przewodniczącym posiedzenia jestem ja - zwrócił się do Tadeusza Doroszuka radny Adam Wiśniewski. Pan dziękował za zaproszenie mnie i burmistrzowi, ale podziękowanie należy się tylko burmistrzowi, bo ja nie wiedziałem, że będziemy o tym dzisiaj dyskutowali więc nie mogłem pana zaprosić. Bardzo mi miło, że jest pan dzisiaj z nami, ale takiego zaproszenia przewodniczący nie przedstawił - wyjaśnił Adam Wiśniewski.

Burmistrz chce odkłamywać historię

Film miałby opowiadać o wydarzeniach z lutego 1946 roku w kontekście pogromu ludności żydowskiej Parczewa. Paweł Kędracki uważa, że dla promocji naszej gminy, taki film byłby ważnym elementem i odegrałby niebagatelną rolę w odkłamywaniu naszej historii.

- Jak państwo wiecie książka Mariusza Bechty Pogrom czy odwet. Akcja zbrojna zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość" 5 lutego 1946 roku w Parczewie cieszyła się bardzo dużą popularnością. Film będzie się odnosił do dokumentacji przedstawionej w tej książce. Chciałbym, żeby państwo radni przychylili się pozytywnie do tej naszej propozycji - zachęcał burmistrz.

Tak nie można debatować

Radny Henryk Szych zarzucał burmistrzowi, że po raz kolejny wnosi pod obrady coś, co nie uzyskało wcześniejszej aprobaty radnych.

- Przy wydatku 30 tys. na wymianę pieców w szkole w Tyśmienicy dyskutowaliśmy dwukrotnie i zdecydowaliśmy, że trzeba pomóc i w ten sposób jest tworzony budżet. Natomiast w kwestii wydatków na film, był prezentowany ten pomysł i przyjęliśmy to do wiadomości, ale bez decyzji - podkreślał Henryk Szych. 

- Odmówiliśmy samorządom w poszczególnych dzielnicach pomocy finansowej. Sołectwa też prosiły o dodatkowe pieniądze na remonty dróg i też odmówiliśmy, a dzisiaj dostaliśmy dokument z pełnym zaskoczeniem, z nową pozycją wydatkową. Tak nie można debatować - zwracał uwagę radny Szych. 

Burmistrz przekonany o powinności

- Nie samym chlebem człowiek żyje, nie samymi drogami, ani świetlicami i Bóg wie jeszcze jakimi rzeczami. Naszą powinnością dla ludzi, którzy tu walczyli i ginęli w latach 40. jest realizacja takiego dokumentu. Przez kilkadziesiąt lat nikomu na tym nie zależało, to powinniśmy pokazać, że nam na tym zależy - odpowiedział Szychowi Kędracki.

15 tys. dla poszkodowanych w pożarze

Podczas głosowania nad wnioskiem radnego Szycha o przekazanie 15 tysięcy złotych na remont spalonego budynku komunalnego przy ul. 11 Listopada, zamiast na dokument historyczny, na sali obecni byli mieszkańcy tego budynku. Wniosek Henryka Szycha uzyskał większość głosów, tym samym kwota 60 tysięcy złotych przeznaczona na remont została zwiększona o 15 tysięcy.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE